Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Baner reklamowy - firmy Północ Nieruchomości
Reklama

Mieszkańcy skarżą się na kontenery. "Smród z kontenerów zatruwa nam życie"

Mieszkańcom budynku przy ul. Rynek 6 przeszkadzają przykre zapachy unoszące się z kontenerów na śmieci. Sytuacja staje się szczególnie trudna w upalne dni. Skarżą się, że przez wydobywający się z metalowych śmietników fetor i wszechobecne muchy, nie mogą otworzyć okien.
Mieszkańcy skarżą się na kontenery. "Smród z kontenerów zatruwa nam życie"
Na podwórku przy ul. Rynek 6, smród wydobywający się z kontenerów na śmieci, szczególnie w upalne dni, uprzykrza mieszkańcom życie.

Mieszkańcy zgłosili się do naszej redakcji z prośbą o interwencję. Za naszym pośrednictwem apelują do zarządcy i miasta, aby ktoś wreszcie pomógł załatwić im ten "śmierdzący" problem.

- Na placu pomiędzy blokami nie ma miejsca na to, żeby stały tu kontenery. Powinny być przynajmniej 10 metrów od okien, a tutaj, gdzie by ich nie postawić, to tych 10 metrów nie będzie. Mimo to stoją tu kontenery, przypisane do bloku przy ul. Spokojnej 4, a także do lokalu gastronomicznego przy ul. Rynek 7. Między innymi jest frakcja mokra i bio. Podczas słonecznych dni, gdy te kontenery się nagrzeją, smród jest niesamowity, a muchy są jak plaga. Nie możemy z dziećmi wyjść na plac, trzeba jak najszybciej uciekać, bo człowiek tym smrodem przechodzi. Na dworze bywa po 30 stopni, a my nawet nie możemy okna otworzyć - skarżą się mieszkańcy budynku przy ul. Rynek 6.

- Właścicielem terenu jest urząd miasta. Jako administrator możemy jedynie wnioskować o zabezpieczenie tych śmieci, czyli stworzenie wiaty śmietnikowej. Taki wniosek już dawno wysłaliśmy. Generalnie w okresie letnim nie tylko w tym miejscu są problemy z nieprzyjemnym zapachem od kontenerów. Kumuluje się na to wiele czynników. Ludzie często pozostawiają śmietniki otwarte, a zdarza się też, że śmieci są porzucane obok kontenerów. Wywóz odbywa się zgodnie z harmonogramem MPGK i niestety, przez okres od odbioru do odbioru, takie sytuacje się zdarzają - informuje administrator nieruchomości przy ul. Spokojnej 4.

- Oficjalne pismo w tej sprawie nie wpłynęło do urzędu. Wiemy, że jest z tym kłopot. Na te śmietniki jest już przygotowany wstępny projekt. W pewnym momencie pojawiły się problemy finansowe i to trochę przedłużyło rozwiązanie tej sprawy. Koncepcja jak najbardziej już powstała, ale musimy pozyskać zgody od konserwatora zabytków, ponieważ ten teren jest objęty ścisłą ochroną konserwatorską. Działki, które są obok i należą do miasta, znajdują się w dzierżawie, więc mimo dobrych chęci, nie możemy tam ingerować. Cała sprawa nie wynika z zaniedbania czy niechęci, w tym przypadku to jest tylko kwestia czasu, aby wiata śmietnikowa pojawiła się w tym miejscu - komentuje Andrzej Szostek, kierownik Wydziału Mienia i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego we Włodawie.

Czytaj także:

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama