Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here
Reklama baner reklamowy

Gm. Rejowiec Fabryczny. Interpelacje radnych pozostają bez odpowiedzi?

Ostatnia, czerwcowa sesja rady gminy Rejowiec Fabryczny, była sesją absolutoryjną. Obrady rozpoczęły się zgrzytem na linii przewodniczący Mirosław Maziarz - radny Ryszard Maziarczuk. Radny utrzymuje, że na konstruktywną odpowiedź ze strony wójta Zdzisława Krupy nie może liczyć już od dłuższego czasu, a jego głos podczas posiedzeń komisji jest ustawicznie marginalizowany.
Gm. Rejowiec Fabryczny. Interpelacje radnych pozostają bez odpowiedzi?

Autor: Gmina Rejowiec Fabryczny

Maziarczuk. jak sam twierdzi, zawsze zabiegał o inwestycje drogowe. Radnym jest niemal od momentu transformacji ustrojowej, ponad 30 lat. Nigdy jednak, jak twierdzi, nie spotkał się z takim lekceważeniem, jak teraz. Uważa, że przewodniczący rady Mirosław Maziarz oraz wójt działają w zmowie i zawsze na szkodę Wólki Kańskiej, miejscowości, z której pochodzi radny. 

Z wykazu interpelacji, jakie zostały udostępnione na stronie BIP urzędu gminy w Rejowcu Fabrycznym wynika, że w ostatnim okresie, czyli latach 2019-2022, Maziarczuk składał interpelacje trzykrotnie. Pierwszy dokument datowany jest na 16 grudnia 2019 roku i dotyczy budowy chodnika o długości 600 m od przystanku kolejowego w Wólce Kańskiej do budynku szkoły w tej miejscowości. Maziarczuk otrzymał odpowiedź, że wykonanie inwestycji będzie możliwe po sporządzeniu odpowiedniej dokumentacji oraz pozyskaniu środków z funduszu dróg samorządowych. 

W dwu innych interpelacjach, z 25 sierpnia 2021 roku oraz 12 stycznia 2022 roku, radny pytał o to, ile kilometrów dróg gminnych i w jakich sołectwach zyskało w ostatnich 30 latach nawierzchnię asfaltową oraz ile w sumie podatku od nieruchomości oraz podatku rolnego odprowadziły w przeciągu roku 2021 poszczególne miejscowości.

Z wykazu, jaki udostępnił radnemu urząd gminy wynika, że najwięcej dróg asfaltowych o łącznej długości ok 4,7 km zostało wykonanych na terenie Wólki Kańskiej-Kolonii (w Wólce Kańskiej ok 1,7 km), a najmniej, ok. 0,4 km na terenie Zalesia Krasieńskiego. Jeśli idzie o kwoty odprowadzane do budżetu gminy z tytułu podatku od nieruchomości, to najwięcej zapłaciła Wólka Kańska (45 071 zł). Miejscowość zapłaciła również najwięcej podatku rolnego - ok. 37 000 zł w ostatnim roku. 

Maziarczuk ma pretensje o to, że Wólka Kańska odprowadza relatywnie najwięcej różnego rodzaju podatków, a stosunkowo mało jest tam realizowanych inwestycji drogowych. W samej Wólce Kańskiej długość wyasfaltowanych odcinków pozostaje od 2020 roku niezmienna i wynosi 1,7 km. 

Do uwag radnego odniósł się wójt Zdzisław Krupa.

- Staramy się inwestycje drogowe planować w sposób racjonalny, z uwzględnieniem wszystkich miejscowości, ale przede wszystkim, biorąc pod uwagę możliwość pozyskania środków z różnych programów. Jeśli idzie o miejscowości Wólka Kańska-Kolonia i Wólka Kańska, to planujemy tam inwestycję w ramach programu Polski Ład. Sądzę jednak, że ta droga gminna zostanie przebudowana dopiero w 2023 roku, ponieważ ewentualny przetarg na wykonanie prac budowlanych byłby ogłoszony na przełomie 2022 i 2023 roku. Co do samej Wólki Kańskiej, to przebiega tam droga powiatowa i to powiat zdecyduje o pracach. Nie uczestniczymy w tym zadaniu jako gmina - tłumaczy wójt Krupa. 

I dodaje:

- Trudno mi wyjaśnić, dlaczego radny ma takie, a nie inne stanowisko. Należy pamiętać o tym, że zadania związane z drogami możemy realizować tylko w określonym porządku, który wynika ze specyfiki programów, z których jesteśmy w stanie pozyskać środki. Naturalnym jest, że najpierw musimy się skupiać na największych odcinkach albo tych, które mają dla gminy strategiczne znaczenie - dodaje wójt.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaReklama Apostoł
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama