Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Bank Spółdzielczy

Chełm. Na działce obok osiedla trawa sięga prawie 170 cm

- Trawa rosnąca na tej działce sięga 170 cm! I nikt nic z tym nie robi. Nie dość, że brzydko to wygląda, to na dodatek wyjście z psem zazwyczaj kończy się bardzo przykro - skarży się pani Agnieszka, jedna z mieszkanek pobliskiego bloku. Przy Lutosławskiego powstaje osiedle Słoneczny Zakątek. Nazwa przyjemna, osiedle piękne, szkoda, że szpeci je zaniedbana obok działka.
Chełm. Na działce obok osiedla trawa sięga prawie 170 cm

Mieszkańcy ul. Lutosławskiego skarżą się na wysoką trawę, która nie tylko źle wygląda, ale jest też siedliskiem owadów i różnych uczulających żyjątek. 

- Kiedyś ta działka należała do Chełmskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Ktoś ja wykupił, ale niestety, nie wiemy kto. Spółdzielnia nie chce nam udzielić żadnych informacji, zasłaniają się RODO. Myśleliśmy już nawet o tym, żeby złożyć się i na własna rękę wykosić tę trawę, ale dlaczego my mamy to robić? Przecież jest jakiś właściciel tej działki - dodaje pani Agnieszka. 

Jak przekazała, dla mieszkańców tak wysoka trawa jest bardzo uciążliwa. Zwykłe wyjście z psem na spacer kończy się uczuleniem bądź pogryzieniem. Na dodatek małe psy znikają właścicielom z oczu w tym gąszczu. 

- Sąsiad po spacerze z psem zauważył, że dostał jakiegoś uczulenia bądź oparzenia - mówi jedna z mieszkanek ul. Lutosławskiego.

uczulenie przez wysoka trawę

 

Udało nam się skontaktować z Chełmską Spółdzielnią Mieszkaniową i zapytaliśmy, czy da się coś w tej sprawie zrobić,.

- Właścicielem tej działki jest deweloper z Lublina. Zgłaszaliśmy mu skargi mieszkańców, jednak, jak widać, nic w tej kwestii nie zrobił. My, niestety, mamy związane ręce. Działka do nas nie należy - przekazał nam Maciej Cieślak, zastępca prezesa ds. technicznych CHSM.

Mieszkańcy jedyne co mogą jeszcze zrobić, to zgłosić problem straży miejskiej, która powinna odpowiednio zmotywować właściciela do uporządkowania działki. Mogą też mieć nadzieję, że deweloper z Lublina w końcu przejrzy na oczy, zlituje się i zrobi porządek z chwastami, które mogą się dookoła rozsiewać.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Gość 25.06.2022 12:25
Po pierwsze mieszkańcy powinni się cieszyć świeżym powietrzem, gdyż taka łąka sprzyja oczyszczaniu powietrza. Po drugie nie chodzi się po prywatnych działkach. Nogą na zdjęciu wygląda jak potłuczona a nie poparzona.

Janusz 23.06.2022 18:57
Ten z uczuleniem ma fuksa. Nad kostka czerwone a trawa po czolo...

Lekarz 23.06.2022 18:54
Ale zdjecie nogi... Wiecej malin bylo wsmarowac. Niby uczulenie a tu ni wysypki ni spuchniecia

Dżejms Din 23.06.2022 09:54
Z punktu widzenia developera, to zamiast kosić co kilka tygodni przez kto-wie-ile lat, taniej będzie raz ogrodzić. Skończą się problemy mieszkańców i ich psów z prywatną działką.

Zwykły przechodziłem 22.06.2022 21:17
Ale jeśli działka była by ogrodzona nie byłoby problemu. Po co ktoś łazi po nie swoimi?

Marek 22.06.2022 13:57
Działka jest prywatna i kosić jej właściciel nie ma obowiązku, to nie park, a że mieszkańcy sobie robią spacery tam to na własną odpowiedzialność

Mieszkaniec co wie 22.06.2022 12:51
Nieźle. Działka na której nie można było budować w ogóle, nadawała się tylko maksymalnie na parking samochodowy nagle dostaje pozwolenie :) Ktoś ostro posmarował

FANPIS 22.06.2022 11:36
A kto wam kaze chodzic po prywatnej dzialce ,co nie zmienia faktu, ze jest zarosnieta i straz miejska powinna cos z tym zrobic.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama