Chełmskie stowarzyszenia poprosiły rektora Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej Arkadiusza Tofila, aby zrezygnował z wynajmowania działki przy Batorego na występy cyrkowe, podczas których pokazywane są tresowane zwierzęta. Pismo w tej sprawie trafiło do uczelni w ubiegły poniedziałek.
- Jak powszechnie wiadomo, tresura zwierząt cyrkowych wiąże się z dużą dawką okrucieństwa stosowanego wobec nich, a ich późniejsze warunki przebywania i podróżowania są dla wielu współczesnych, nowoczesnych ludzi wprost nie do zaakceptowania - argumentują organizacje. - Czekając na zapowiadane regulacje ustawowe, obecnie możemy ukrócić ten barbarzyński proceder tylko poprzez uniemożliwianie występów cyrkom ze zwierzętami.
Takie zakazy wydało już bardzo wiele miast w Polsce. Oczywiście zakazy te z przyczyn formalnych nie mogą dotyczyć właścicieli prywatnych terenów, którzy muszą sami podjąć taką decyzję.
Na terenie Chełma samorząd nie ma terenów, na których mogłyby się odbywać występy cyrkowe, ale dysponuje nimi m.in. chełmska PWSZ. Stąd apel organizacji do rektora.
Wygląda na to, że sprawa zostanie załatwiona pozytywnie.
- Pismo przekazałem do kanclerza uczelni. Wszyscy mamy podobne zdanie na temat sytuacji zwierząt w cyrkach. Jak najbardziej przychylam się do prośby organizacji pozarządowych. Jeśli będą się pojawiać oferty dotyczące wynajmu terenu, najpierw sprawdzimy, czy w programie nie ma występów ze zwierzętami - obiecuje rektor Tofil.
Zobaczcie, jaka dyskusja wywiązała się na naszym facebookowym fanpage'u:
Napisz komentarz
Komentarze