Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Rejowiec Fabr.: Pan Andrzej czeka na nowy dom

Andrzej Zduńczuk, 61-letni mieszkaniec Pawłowa, ponad miesiąc temu stracił w pożarze swój dom. Podczas akcji gaśniczej nie było go w mieszkaniu. Po powrocie zastał już tylko zgliszcza. Do dziś nie może pogodzić się z tym, co się stało. Jego tragedia poruszyła serca lokalnej społeczności, a także wolontariuszy. Trwa zbiórka darów i pieniędzy, które pozwolą panu Andrzejowi odzyskać przynajmniej w części to, co utracił.
Rejowiec Fabr.: Pan Andrzej czeka na nowy dom

Gdy 9 kwietnia strażacy przyjechali na miejsce, drewniany dom niemal w całości stał w ogniu. Z płomieniami walczyły trzy jednostki PSP i dwie grupy ochotniczej straży pożarnej z Kaniego i Rejowca. Po dwóch godzinach ogień udało się opanować, ale dom niestety zamienił się w zgliszcza. Straty oszacowano na 120 000 zł. Gospodarza na szczęście nie było wtedy w środku. Widok spalonego domu był jednak dla niego ciosem w samo serce. Z pomocą przyszli mu natychmiast sąsiedzi, a gmina zapewniła lokal socjalny w Gołębiu.

Pan Andrzej wciąż jednak nie może zapomnieć o miejscu, które stracił, i z którym był tak długo związany. Mimo problemów z poruszeniem się (ma także częściowy niedowład ręki spowodowany poważną kontuzją barku), codziennie pokonuje pieszo 6 km, aby sprzątać zgliszcza. Jest tam od świtu do zachodu słońca, poszukując przedmiotów, które ocalały. Jak sam mówi, trzyma go tam wiara, że los się odwróci. Zawsze może liczyć na pomoc swojej siostry, która dba o to, aby nie był głodny.

O tragedii pana Andrzeja dowiedziało się również chełmskie Stowarzyszenie Tak Niewiele.

- Pewnego dnia pojawiło się u nas dwóch młodych chłopaków z Pawłowa, których bardzo poruszył los pana Andrzeja - mówi Beata Adamczyk, prezes Stowarzyszenia Tak Niewiele. - Bez zastanowienia zaangażowali się w akcję. Teraz zbieramy pieniądze na zakup kontenera mieszkalnego, w którym pan Andrzej mógłby żyć jak w zwykłym domu. Jest on jednak bardzo drogi, jego koszt to kilkanaście tysięcy złotych. Pana Andrzeja, utrzymującego się ze skromnego zasiłku, nie stać na taki wydatek. Dlatego apelujemy o pomoc do wszystkich, którym nie jest obojętny los drugiego człowieka.

Oprócz wsparcia finansowego wolontariusze ze Stowarzyszenia Tak Niewiele proszą o żywność i artykuły gospodarcze, które są niezbędne do codziennego funkcjonowania. Bardzo przydatny byłby również rower, którym mężczyzna mógłby jeździć na swoją działkę.

Do pana Andrzeja stale płynie również pomoc ze strony gminy oraz sąsiadów. W ostatnim czasie odbyły się także zbiórki w Krzywowoli i Pawłowie. To jednak wciąż kropla w morzu potrzeb i każde wsparcie jest na wagę złota.

Każdy, kto chce finansowo wesprzeć inicjatywę zakupu kontenera mieszkalnego, może przelać pieniądze na konto Stowarzyszenia Tak Niewiele:

Bank BGŻ BNP Paribas S.A.

56 2030 0045 1110 0000 0424 1780

Tytułem: Pawłów

(pieniądze można też przekazywać bezpośrednio w siedzibie Stowarzyszenia Tak Niewiele w Chełmie przy ul. Młodowskiej 16)


Teraz czytane:

Robaki we włodawskim szpitalu? [CZYTAJ]


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama