Zdrowie

Wszyscy przybywający z zagranicy do Polski, a w szczególności podróżujący z Wielkiej Brytanii, mogą i powinni wykonać bezpłatny test w kierunku SARS-CoV-2. Zainteresowanie jest znikome. Tuż przed świętami do chełmskiego sanepidu zgłosiła się tylko jedna osoba.

Jak wynika z rozporządzenia rządu ws. ustanowienia ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, kwarantanna narodowa wiąże się z licznymi ograniczeniami działalności związanej m.in. z siłowniami, aquaparkami czy klubami nocnymi. Premier zaapelował również, aby w noc Sylwestrową ograniczyć przemieszczanie się do minimum, a samo nadejście Nowego Roku świętować w kameralnym gronie.

To ważna informacja dla osób pracujących w szpitalach i przychodniach, całodobowych placówkach pomocy społecznej i strażaków ochotników. Mają prawo do wyższego zasiłku chorobowego, pod warunkiem, że ich zwolnienie lekarskie, kwarantanna lub izolacja wynikają z zetknięcia w pracy z Covid-19.

Choć Wigilia i Święta Bożego Narodzenia kojarzą się przede wszystkim z odpoczynkiem w gronie najbliższych, pielęgniarkom nie zawsze jest to dane. Bardzo często spędzają je na dyżurach w oddziałach szpitalnych. Dla nich święta, to normalny dzień pracy, któremu towarzyszą większe niż zwykle emocje. W tym roku, ze względu na pandemię, będzie jeszcze trudniej.

Szpital w Chełmie będzie prowadził szczepienia przeciw Covid-19. Do ubiegłego piątku (18 grudnia) zbierane były zgłoszenia od pracowników lecznicy, którzy chcą z nich skorzystać. Do 28 grudnia czas na podjęcie decyzji mają pracownicy medyczni i niemedyczni pozostałych podmiotów wykonujących działalność leczniczą oraz aptek z Chełma i powiatu chełmskiego.

Wysokie liczby nowych zakażeń oraz zgonów sprawiły, że rząd podjął decyzję o wprowadzeniu kwarantanny narodowej na przełomie roku. Wiąże się to z licznymi ograniczeniami.

Chełmski szpital otrzymał pieniądze na realizację aż siedmiu projektów dotyczących modernizacji szpitalnych oddziałów i laboratorium mikrobiologicznego. Powstanie też Chełmski Kompleks Opieki Okołoporodowej oraz izolatorium.

Choć statystyki mówią o mniejszej liczbie zakażeń, w chełmskim szpitalu z powodu Covid-19 kolejne oddziały wyłączone zostały z leczenia chorych. Koronawirus dopadł niemal wszystkich pracujących na oddziale zakaźnym, od lekarzy, poprzez pielęgniarki, a na salowych kończąc. Podobnie jest na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej.

Sars-CoV-2 tym razem „zaatakował” personel oddziału intensywnej opieki medycznej. Od pacjenta zakaziło się osiem pielęgniarek. OIOM trzeba było wyłączyć z działalności i dokładnie zdezynfekować wszystkie pomieszczenia i sprzęt. Na innych oddziałach sytuacja powoli wraca do normy.

Trudny czas pandemii to dobra okazja, żeby zmobilizować się i pomagać innym. Żołnierze 2 LBOT, także z Chełma, oddają krew i zachęcają, by dzielić się tym cennym darem. Od marca 2020 r. oddali już 836 litrów krwi.

Na początku przyszłego roku ma ruszyć kolejny program prozdrowotny opracowany przez Ministerstwo Zdrowia. Działania mają jeden cel – jak najszybsze odbudowanie zdrowia Polaków nie tylko w części dotyczącej covidu. - Każde zaniedbanie prowadził do realnych konsekwencji – przyznał Adam Niedzielski, minister zdrowia.

Nie każda gorączka czy kaszel od razu oznaczają COVID-19. Rośnie też liczba osób chorujących na grypę lub podejrzanych o zakażenie. Narodowy Instytutu Zdrowia Publicznego – PZH poinformował, że dniach 16-22 listopada odnotowano 56 549 takich przypadków, z czego 2446 w województwie lubelskim. W Chełmie i powiecie chełmskim w tym czasie zachorowało kilkanaście osób.

Wydawało się, że w chełmskim szpitalu wygaszono już ogniska koronawirusa. Tymczasem w ubiegłym tygodniu SARS-CoV-2 ponownie zaatakował na chirurgii. Chorują pacjenci i pielęgniarki. Z tego powodu znów ograniczono przyjęcia na oddział tylko do pilnych przypadków.

Dzisiaj zainaugurowana zostaje akcja wykonywania bezpłatnych testów antygenowych dla mieszkańców. Jest jednym z elementów miejskiej strategii walki z COViD-19, przedstawionej na początku listopada przez prezydenta Jakuba Banaszka i Janusza Cieszyńskiego, na trzy dni przed jego nominacją na wiceprezydenta naszego miasta.

Rak pozbawił go części „męskości”, ale paradoksalnie to właśnie walka z nim obudziła w nim wewnętrzną siłę i prawdziwego mężczyznę. Teraz, bogatszy o te doświadczenia chciałby zachęcić panów do regularnych badań - zwłaszcza w listopadzie – miesiącu poświęconym typowo męskim schorzeniom, nagłaśnianym dzięki corocznej akcji „Movember”*.