Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here
Reklama baner reklamowy

Taksówkarze nie chcą konkurencji

Ratusz wyraził zgodę na działalność na terenie miasta kolejnej korporacji taksówkarskiej. - To dla nas cios. Myślę, że władze miasta powinny dbać o lokalnych przedsiębiorców - tłumaczy jeden z taksówkarzy. - Ta sytuacja może doprowadzić do tego, że liczba kursów, których i tak jest teraz mniej, jeszcze spadnie.
Taksówkarze nie chcą konkurencji

Środowisko taksówkarzy poskarżyło się m.in. radnemu Adamowi Kisterowi, który twierdzi, do grona korporacji w mieście dołączyła firma Van-taxi, która swoje usługi świadczy również w Krasnymstawie czy Zamościu.

- W obecnej sytuacji gospodarczej związanej z epidemią Sars-Cov-19, działający w Chełmie przewoźnicy notują coraz większe straty i nie będą w stanie rywalizować z kolejną konkurencją na rynku - przekonuje radny w interpelacji, którą złożył do władz miasta. - Proszę o przedstawienie i uzasadnienie, czy zasadnym było pozwolenie na działanie kolejnej korporacji w obliczu spadku przewozów taksówkami i pogłębiającego się kryzysu.

Kister podkreśla, że sytuacja jest trudna. Zdaje sobie sprawę z tego, że teoretycznie każdy może prowadzić działalność gospodarczą, jeśli robi to zgodnie z obowiązującymi przepisami. Jednak radnemu zależy na tym, aby to przedsiębiorcy z Chełma, którzy płacą tu podatki, mogli zarobić.

Taksówkarze zrzeszeni w MPT złożyli do prezydenta pismo w tej sprawie. Czekają na odpowiedź.

- Obecnie mamy w mieście wystarczającą liczbę taksówek. W 100 proc. zabezpieczamy potrzeby mieszkańców, dlatego uważamy, że kolejna korporacja w Chełmie jest niepotrzebna - tłumaczy Wojciech Chrabąszcz, prezes Stowarzyszenia Taksówkarzy Radio Taxi MPT. - To na pewno nie przyczyni się do poprawy naszej, i tak trudnej już, sytuacji. Teraz, w momencie kiedy jest pandemia i zamknięte zostaną lokale gastronomiczne, kursów naprawdę będzie bardzo mało.

Jak wynika z informacji, które uzyskaliśmy w ratuszu, obecnie nie ma limitów na liczbę taksówek w mieście.

- Takie limity obowiązywały do 2008 roku i rada miasta mogła podjąć na rok uchwałę dotyczącą liczby taksówek, jednak od 2009 roku przepisy się zmieniły - tłumaczy Dominik Gil z gabinetu prezydenta. - Od 2009 roku nie obowiązują żadne limity w tej kwestii, nie ogranicza się prowadzenia działalności gospodarczej, jeśli ktoś spełnia wymogi określone w przepisach. W tej kwestii nie ma uznaniowości.

Do sprawy wrócimy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Karolina 02.11.2020 12:28
W każdym mieście są konkurencyjne firmy. Taksówkarze nie mogą mieć monopolu na przejazdy. Ja jak jestem w stolicy to tylko i wyłącznie zamawiam taksówkę przez opti taxi, mają dobre ceny i nie muszę płacić podwójnej ceny.

Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama