- Rozumiem, że pani zaangażowała się w projekt i rozumiem, że fajnie byłoby, gdyby ten plac przy szkole powstał. Jednak nie mam pojęcia, po co pani informacja zwrotna w zeszycie dziecka, kto zagłosował - tłumaczy kobieta, która skontaktowała się z naszą redakcją. - Do czego ta wiedza potrzebna jest nauczycielce? A co jeśli ktoś nie mieszka na innym osiedlu i zagłosować nie może?
Mama ucznia mówi, że to nawet dobrze, że szkoła zaangażowała się w głosowanie za budżetem obywatelskim, ale przecież nie można wymagać od nikogo, żeby głosował na projekt wskazany przez nauczyciela.
- Nie zdążyłam przygotować ulotek, dlatego zdecydowałam, że poświęcę kilka minut na lekcji i opowiem uczniom o projekcie - tłumaczy nauczycielka. - Poprosiłam też uczniów, aby napisali w zeszycie przypomnienie. Mieli po prostu przekazać rodzicom, że jest taki projekt, który będzie służył, np. ich młodszemu rodzeństwu. Poprosiłam też o podpis rodzica, jako potwierdzenie, że informacja została przekazana.
Nauczycielka tłumaczy, że robiła to w dobrej wierze. Nie sprawdzała nawet później podpisów rodziców w zeszycie, bo przecież nie o te podpisy chodziło.
- Najwyraźniej dzieci źle zinterpretowały moje intencje - tłumaczy. - Chodziło mi tylko o to, aby uczniowie poinformowali najbliższych, że jest taki projekt i warto na niego zagłosować.











![Śmierć na drodze. Mieszkaniec powiatu krasnostawskiego wjechał w autobus. Zginął na miejscu [ZDJĘCIA] W sobotę (6 grudnia) nad ranem w miejscowości Kolonia Siedliszczki. Kierujący audi zjechał na przeciwległy pas ruchu drogowego i zderzył się z autobusem.](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/sm-4x3-smierc-na-drodze-mieszkaniec-powiatu-krasnostawskiego-wjechal-w-autobus-zginal-na-miejscu-1765114551.jpg)






Napisz komentarz
Komentarze