Mieszkaniec gminy Izbica zaginął 7 lutego br. Po godzinie 16 wyszedł z zakładu pracy przy ul. Kilińskiego w Zamościu i przepadł jak kamień w wodę. Przez kilkanaście dni nie nawiązał kontaktu z bliskimi.
- Mężczyznę odnaleźli funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Lesku. Udało się go namierzyć i zlokalizować w szpitalu. Miał drobny uraz, ale był cały i zdrowy - informuje mł. asp. Jolanta Babicz, rzeczniczka krasnostawskich policjantów.
Napisz komentarz
Komentarze