Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama kebab

Na Zachodzie trują koty

Pani Ewa wraz z koleżanką dokarmia i opiekuje się kilkunastoma wolno bytującymi kotami. Mieszkanki osiedla Zachód dbają o to, aby zwierzaki bezpiecznie przetrwały na wolności. Najwyraźniej nie wszystkim się to podoba. W ostatnim czasie ktoś bowiem otruł trzy koty.
Na Zachodzie trują koty

Jak tłumaczy pani Ewa, opieka nad bezdomnymi kotami nie polega tylko na dokarmianiu, ale również na odpowiedzialnej pomocy. Kotki są sterylizowane, a gdy chorują, mają opiekę weterynaryjną.

- Dbamy o te zwierzęta na tyle, na ile możemy. Wszystko opłacamy same, z własnych funduszy, dlatego boli nas, gdy ktoś sprawia im ból i cierpienie czy funduje śmierć w męczarniach - mówi pani Ewa.

Z trzynastu kotów, którymi zajmowały się kobiety, zostało już tylko dziesięć. Koty mają swój azyl w pobliżu stacji trafo w rejonie Stokrotki. Tam raz dziennie dostają jedzenie, mają też styropianowe budki. - Staramy się, aby miały one estetyczny wygląd i dawały schronienie przed zimnem - tłumaczy nasza rozmówczyni.

Sprawa otrucia kotów została zgłoszona na policję.

- Apelujemy do wszystkich, którzy zauważyli coś podejrzanego, jakieś dziwne zachowanie osób kręcących się w miejscu dokarmiania. Bardzo prosimy o kontakt. Przecież na osiedlu mieszka wiele osób, niemożliwe, aby nikt niczego nie zauważył - mówi pani Ewa. - Może dzięki wsparciu mieszkańców osiedla uda się ustali sprawcę i go ukarać.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama