Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Stachniuk Optyk

Gm. Dubienka: 6 złotych za staruszka

Tyle wynosi stawka dzienna za utrzymanie psa w chełmskim schronisku. Gmina Dubienka ma tam tylko jednego bezdomnego czworonoga. Trafił do schroniska, bo był stary i nikt go już nie chciał adoptować. Młodsze psy zwykle przygarniają radni, sołtysi, pracownicy urzędu gminy i mieszkańcy.
Gm. Dubienka: 6 złotych za staruszka

W ubiegłym tygodniu Rada Gminy Dubienka pochyliła się nad uchwałą wyrażającą zgodę na zawarcie umowy z miastem Chełm na opiekę nad bezdomnymi psami. Chodzi o czworonogi, które błąkają się na terenie gminy Dubienka. Umowa ze schroniskiem jest wymagana przepisami prawa, a najbliższe schronisko prowadzi samorząd Chełma.

- Większość psów, jakie zostały u nas złapane w tym roku, przekazaliśmy do adopcji - mówi wójt Krystyna Deniusz-Rosiak. - Ale są sytuacje, kiedy psy są tak stare, że nikt ich nie chce. Wtedy musimy je oddać do schroniska - dodaje wójt.

Gmina Dubienka wcześniej utrzymywała w schronisku dwa psy. Jeden z nich zdechł. Ten, który pozostał, prawdopodobnie też doczeka tam swoich ostatnich dni, bo jest już stary i raczej nie ma szans na adopcję. Wielu mieszkańców byłoby zaskoczonych tym, że w schronisku jest tylko jeden pies, bo we wsiach biegają całe watahy czworonogów, do których nikt się nie przyznaje. Zwrócili na to uwagę na sesji radni.

- Psy biegają, to prawda, ale gdy nasi pracownicy pojadą na wieś i popytają, to właściciele szybciutko się znajdują - wyjaśnia wójt. 

Na terenie gminy Dubienka ten problem jest tak dotkliwy, że odbyły się ostatnio spotkania z funkcjonariuszem policji, który uświadamiał mieszkańcom, jakie są obowiązki właścicieli psów i jakie kary im grożą za niedopilnowanie swoich czworonogów i puszczanie ich luzem. Zdaniem wójt naprawdę bezdomne psy są do jej gminy podrzucane. Można tak wnioskować po tym, że znajdowane są w miejscowościach graniczących z innymi gminami.

Miasto Chełm zapewnia gminie Dubienka dwa miejsca w schronisku. Za samą gotowość do przyjęcia czworonoga gmina wnosi roczną dotację w wysokości 4 tys. zł. Przebywający w schronisku pies dotychczas kosztował gminę 1110 zł.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Zdzisław 25.10.2019 21:25
Wszystkie Gminy mają problem z bezpańskimi psami tylko trzeba zadać sobie pytanie skąd się biorą te bezpańskie psy , każdy kto się decyduje na czworonoga powinien być zgłoszony w urzędzie i zaczipowany . Temat rzeka ale do czasu odpowiednich przemyślanych ustaw samorządy za wiele nie mogą zrobić.

Jeden 18.10.2019 09:08
''Jeden z nich zdechł''. Tak dla jasności zdycha telefon, pies umiera.

Drugi 18.10.2019 09:17
"Zdechnąć" to określenie używane w stosunku do zmarłych zwierząt, proponuję sięgnąć po słownik. A telefon zdechnąć nie może, bo jest przedmiotem. Gdyby oddychał ("dech", "oddychać", "zdychać" - wyrazy pochodzące od tego samego słowa) to był zdechł. Przedmiot może się co najwyżej zepsuć czy przestać działać.

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama