Właściciele kiosku dostali wypowiedzenie z końcem marca. Musieli zamknąć biznes i rozebrać budynek, w którym przez lata sprzedawali m.in. prasę. Żadnej innej propozycji od miasta nie otrzymali. Przedsiębiorcy dostosowali się do zaleceń ratusza. Sęk w tym, że teraz nie wiadomo, czy realizacja projektu w ogóle dojdzie do skutku.
Wprawdzie władze Chełma i województwa lubelskiego podpisały umowę na rewitalizację pl. Łuczkowskiego o wartości 4 mln zł, jednak ratusz chce zrezygnować z części zapisanych w projekcie prac. Zgodnie z planem Urząd Marszałkowski miał dołożyć do inwestycji 1,2 mln zł, reszta to wkład własny miasta, na który, jak się okazuje, samorządu nie stać.
- Negocjujemy z urzędem. Chcemy zrezygnować z prac podziemnych, które pochłonęłyby sporo pieniędzy. Jesteśmy w stanie dołożyć do dofinansowania około pół miliona złotych. Jeśli marszałek nie przychyli się do naszej propozycji, będziemy musieli zrezygnować z rewitalizacji - wyjaśnia wiceprezydent Artur Juszczak.
W ramach zadania miał m.in. powstać nowy budynek, będący jednocześnie wejściem do podziemi kredowych, do którego urzędnicy planowali przenieść informację turystyczną.
Napisz komentarz
Komentarze