- W naszej ofercie są też stouty, belgijskie piwa Saison, a także piwa zakwaszane bakteriami lactobacillus - mówi Dariusz Piecuch, piwowar i właściciel Piwnego Podziemia. - Opieramy się wyłącznie na naturalnych i najlepszych produktach, bez sztucznych dodatków i ulepszaczy, stawiając na jakość. Chmiel pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, Australii, Nowej Zelandii, ale również od lokalnych producentów. Natomiast owoce tropikalne i ich specjalne odmiany sprowadzamy m.in. z Brazylii i Indii.
Dariusz Piecuch ma wieloletnie doświadczenie w warzeniu piwa i nie boi się eksperymentów smakowych z niebanalnymi dodatkami. Produkty, które powstają z jego inwencji oraz pasji, są doceniane nie tylko w naszym regionie, ale także w Polsce i za granicą. Piwa Piwnego Podziemia są nieobce Duńczykom, Szwajcarom, Włochom, Chorwatom, Litwinom, Francuzom, Słowakom i Czechom.
- Na razie nie startujemy w konkursach, ale często kooperujemy z innymi polskimi browarami, tworząc nowe produkty. Jedno z kooperacyjnych piw z browarem Palatum pod nazwą Tropical Sour IPA Victoria zdobyło złoty medal w Konkursie Piw Rzemieślniczych w Poznaniu. Naszych piw można spróbować na wielu festiwalach piw rzemieślniczych, organizujemy także swoje wydarzenia dla miłośników kraftowych smaków.
Piwne Podziemie stale zajmuje miejsca w pierwszej dziesiątce rankingu portalu Polskie Minibrowary.pl. W latach 2015 - 2017 znajdowało się nawet na I i II pozycji. Browar wsparł także organizację Piwnej Mili oraz ogólnopolską akcję pomocy zwierzętom.
Napisz komentarz
Komentarze