62-letni mężczyzna zmarł na drodze w Mołodutynie. Nie było szans na pomoc. Nikt nie widział, jak upadł na ziemię.
W środę (24 października) przechodzący szosą w Mołodutynie mężczyzna już z daleka zauważył leżące na poboczu ciało. Wydawało mu się, że człowiek nie oddycha, więc natychmiast zawiadomił pogotowie i policję. Niestety, na ratunek było już za późno.
62-latek z tej miejscowości już nie żył. Nie wiadomo, jak długo leżał przy szosie i co było przyczyną jego śmierci. Wszystko wskazuje na to, że jakiś czynnik chorobowy. Na ciele śledczy nie dopatrzyli się podejrzanych śladów. Wykluczono udział innych osób w zdarzeniu, a ciało przekazano rodzinie.
Napisz komentarz
Komentarze