Na koszty związane z obsługą systemu gospodarki odpadami komunalnymi wpływ ma kilka czynników. To między innymi długość lokalnych dróg, jakie musi pokonać samochód firmy zajmującej się odbiorem odpadów, ich ilość oraz ogólna masa. Najcięższe są oczywiście śmieci, które trafiają do ogólnej, tzw. zmieszanej frakcji oraz odpady typu „bio”, do których zaliczane są obecnie resztki żywności, obierki warzyw i owoców, fusy po kawie i herbacie, a także, zaliczane do niedawna do frakcji „zielone”, skoszona trawa, liście czy różnego rodzaju chwasty.
Nie do końca da się zredukować ilość odpadów zmieszanych, chociaż i do nich właściciele posesji potrafią wrzucać przedmioty, które powinny trafić do innych frakcji. Można zadbać jedynie o to, aby były one we właściwy sposób przygotowane do odebrania. O redukcję kosztów można natomiast zadbać w przypadku frakcji „bio”, ponieważ znakomita większość wyprodukowanych przez nas śmieci może trafić do specjalnego pojemnika typu kompostownik. Z tego rozwiązania mogą oczywiście skorzystać jedynie posiadacze domu jednorodzinnego. Niestety, niechętnie zakładamy kompostownik tam, gdzie jest gęsta zabudowa i gdzie obawiamy się, że nieprzyjemne zapachy będą zatruwały życie nie tylko nam, ale i naszym sąsiadom.
Tak czy inaczej, można skorzystać z tej możliwości, ale władze w Rejowcu Fabrycznym chcą wiedzieć, ilu faktycznie mieszkańców, którzy zadeklarowali posiadanie kompostownika, posiadają taki pojemnik czy wydzieloną strefę i z niej korzystają. Kontrole ruszą 21 lipca.
„Weryfikacji poddane będzie faktyczne posiadanie kompostownia i kompostowania w nim bioodpadów. Właściciele nieruchomości mają obowiązek umożliwić dokonanie oględzin. W trakcie oględzin wykonana będzie dokumentacja fotograficzna, a po jej przeprowadzeniu sporządzony zostanie protokół” - poinformowano w komunikacie.
Ci mieszkańcy, którzy w specjalnej deklaracji stwierdzili posiadanie kompostownika tylko po to, aby skorzystać z ulgi, ale faktycznie z niego nie korzystają, powinni obawiać się konsekwencji. Tę kwestię regulują przepisy zawarte w ustawie z 13 września 1996 roku „O utrzymaniu czystości i porządku w gminach”.
„Jeśli kontroler stwierdzi, że właściciel posesji zadeklarował posiadanie kompostownika i fakt, że z niego korzysta, ale po oględzinach okaże się, że to nieprawda, wydana zostanie decyzja o utracie prawa do zwolnienia z części opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Ulga nie będzie naliczana od pierwszego dnia miesiąca, w którym stwierdzono wystąpienie co najmniej jednej z w/w przesłanek” - przestrzegają urzędnicy.
O ponowne naliczenie ulgi można starać się po upływie minimum sześciu miesięcy. Czas ten naliczany jest od dnia wydania decyzji o utracie prawa do ulgi.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze