Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama baner reklamowy
Siatkówka

Zasłużony awans! Nowy rozdział w historii chełmskiego sportu

Trzy mecze wystarczyły ChKS-owi Chełm, aby w finale PLS 1. Ligi pokonać rywali z KKS-u Mickiewicz Kluczbork. Pierwsze dwa spotkania biało-zieloni wygrali bez straty sety, a ostatnim, rozgrywanym przed własną publicznością, przyjezdni postanowili jeszcze powalczyć, ale wyrwali tylko jedną partię. Tym samym zespół z Chełma, który był liderem przez praktycznie cały sezon, otworzył nowy rozdział w historii lokalnego sportu.
Zasłużony awans! Nowy rozdział w historii chełmskiego sportu

Pierwszy set otworzył skuteczny atak Tomasza Piotrowskiego, a chwilę później drugie oczko dla gospodarzy zafundował uderzeniem piłki w siatkę Michał Kozłowski. Biało-zieloni szybko podkręcili tempo, chociaż czynny opór stawiał im przede wszystkim Mateusz Linda. Kiedy jednak w pole zagrywki ChKS-u wszedł Jakub Bucki i utrudniał rywalom przyjęcie, co przełożyło się na to, że jego zespół wyszedł na prowadzenie 11:3. Goście podrywali się do walki pojedynczymi atakami lub wykorzystując błędy lidera, aczkolwiek nie dali rady stawiać wystarczającego oporu i nazbierali tylko 11 oczek i zaczęli się gubić. Do setballa doprowadzili blokiem Łukasz Swodczyk i Jay Blankenau, a przy piłce setowej ofensywnie partię zakończył Jakub Bucki.

Galeria zdjęć z meczu:

Na wstępie drugiego seta asa serwisowego zaprezentował kapitan biało-zielonych Mariusz Marcyniak, ale za chwilę goście wyrównali i zaczęli grać zupełnie inną, a przede wszystkim znacznie lepszą siatkówkę niż w pierwszej części meczu. Utrzymywali minimalne prowadzenie nad gospodarzami, w czym sporą zasługę miał Artur Pasiński, którego trener Mariusz Łysiak wprowadził na boisko. Kluczborczanie dostali jeszcze więcej wiatru w żagle, kiedy w pole serwisowe wszedł Michał Kozłowski (po drodze zdobywając również asa) i budując skuteczne akcje z resztą drużyny, wyszli na prowadzenie 17:12. Podopiecznym trenera Krzysztofa Andrzejewskiego przyszło ścigać rezultat, co nie było łatwe, ponieważ w przyjezdnych wyraźnie narodziła się chęć przedłużenia nie tylko meczu, ale również finałowych starć. Gospodarze zdobyli 22 pkt po ataku Rusina, jednak w następnym zagrania przy piłce setowej, siatkarze Mickiewicza wygrali pierwszego seta w ciągu trzech spotkań ostatniego etapu rozgrywek fazy play-off.

Trzecia partia zaczęła się od walki punkt za punkt, ale ostatnim remisem był wynik 8:8, po którym ChKS zaczął budować przewagę. Początkowo skromną, jednak z każdą minutą dystans się zwiększał, do czego cegiełkę dokładały też błędy gości z Kluczborka. Do stanu 23:18 doprowadził wyjątkowo skuteczny w końcówce Tomasz Piotrowski, ale jego zapędy na moment powstrzymał Mateusz Linda. Presji nie wytrzymał natomiast Wiktor Mielczarek posyłając piłkę w aut, zapewniając biało-zielonych pierwszego setballa. Nie udało im się go wykorzystać, ponieważ Piotrowski przestrzelił boisko, lecz chwilę później partię zakończył celnym atakiem Paweł Rusin.

Czwartą partię otworzył Mariusz Magnuszewski, tyle że... punktem dla gospodarzy spowodowanym dotknięciem siatki. Goście wyrównali, jednak rezultat 1:1 był ostatnim wyrównanym nie tylko w tym secie, ale również w finale. Lider PLS 1. Ligi wrzucił wyższy bieg i wspólnie jako drużyna odskakiwali przeciwnikom z KKS-u, po których widać było coraz bardziej, że godzą się z losem. Starali się stawiać opór, jednak kończyło się to na pojedynczych punktów i zwiększaniem różnicy do chełmian. Przy stanie 23:17 ofiarnie ofensywne uderzenie przyjezdnych ofiarnie przyjął Jay Blankenau, po czym skutecznie dobił ją Jakub Bucki. 18. i ostatnie oczko dla Kluczborka sprezentował Jakub Olszewski błędną zagrywką, jednak stała się ona historią, ponieważ spotkanie przy następnej piłce zamknął Tomasz Piotrowski. I był to punkt nie tylko na miarę zwycięstwa w PLS 1. Lidze, ale przede wszystkim na miarę awansu do PlusLigi, w której biało-zieloni zagrają w przyszłym sezonie.

Nagrodę MVP otrzymał Jakub Bucki, zawodnik Asseco Resovii Rzeszów, który wsparł ChKS Chełm transferem medycznym zastępując kontuzjowanego Jędrzeja Gossa.

Czytaj również:

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Mak 09.05.2025 10:56
No i co z tego? Przybędzie nam rozumu i chleba?

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: JoelTreść komentarza: Rozdawanie 500+ nie zwiększyło dobrobytu u ludzi, tylko go zmniejszyło. Rząd nie daje, tylko zabiera.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:14Źródło komentarza: Pieniądze nie zwiększą liczby urodzeń. Trzeba  się otworzyć na inne rozwiązaniaAutor komentarza: TomcioTreść komentarza: Może warto przesuwać przetargi na wiosnę i latem robić remonty niż w grudniu. I tak macie szczęście, że pogoda jest na plusie i bez śnieguData dodania komentarza: 4.12.2025, 09:16Źródło komentarza: Chełm. Asfalt położą w grudniu? „Jeżeli temperatura będzie około zera, można”Autor komentarza: RobertTreść komentarza: Czy teraz Miasto zaciągnie kredyt na wkład własny? Bo ze słów prezydenta (o ile dobrze pamiętam) wynikało, że 100 mln wyda na bieżące potrzeby.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 15:34Źródło komentarza: Ugoda w sprawie infrastruktury pod terminal intermodalny w Chełmie. Miasto przygotowuje kolejny przetargAutor komentarza: BezradnyTreść komentarza: To jakiś drogi ten tłuczeń bo cała podwyżka wyniesie ok.4150zł miesięcznie. To dwa samochody tłucznia miesięcznie.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 11:11Źródło komentarza: Gm. Białopole. Otworzyli oferty śmieciowych ofert. Samorządowcy przeżyli szok.Autor komentarza: SuperTreść komentarza: Niech remontują. Najpierw trzeba trochę postać w korkach żeby było lepiejData dodania komentarza: 3.12.2025, 07:01Źródło komentarza: Chełm. Asfalt położą w grudniu? „Jeżeli temperatura będzie około zera, można”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama