Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 01:26
Reklama
Reklama baner reklamowy
Radni pytają...

Gm. Gorzków. Na sesji o farmach wiatrowych. Mieszkańcy zaniepokojeni

Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Gorzków przewodniczący rady postawił pytanie dotyczące farm wiatrowych. Dociekał, czy gmina lobbuje za wiatrakami i czy rzeczywiście mogą pojawić się na lokalnych polach?
Gm. Gorzków. Na sesji o farmach wiatrowych. Mieszkańcy zaniepokojeni

Autor: bearfotos

Źródło: Freepik

Wiatraki to instalacje produkujące prąd z energii wiatru – to jedna z form odnawialnych źródeł energii. Choć ekologiczne, często budzą emocje tam, gdzie mają powstać. 

- Słyszę takie głosy, że gmina lobbuje za wiatrakami. Z tego, co wiem, ani gmina, ani ja nie lobujemy za wiatrakami. Wiemy tylko, że firma szuka terenu pod budowę i prawdopodobnie zawiera wstępne umowy. Może pan wójt by się odniósł do tej sytuacji? - pytał na sesji przewodniczący Waldemar Krzyżanowski

Jak wyjaśnił wójt, w ciągu ostatniego roku swojej pracy uczestniczył w kilku spotkaniach z przedstawicielami tzw. firm wiatrakowych. 

- To są głównie spółki, które gromadzą tereny pod inwestycje. To były jedynie zwykłe, kurtuazyjne rozmowy z mojej strony, bez żadnych preferencji - mówił podczas sesji wójt Piotr Cichosz

Wójt podkreślił, że nie wskazywał żadnych konkretnych lokalizacji pod budowę farm wiatrowych. Jednocześnie zaznaczył, że nie leży w jego kompetencjach zakazywanie firmom prowadzenia działań na terenie gminy – o ile odbywają się one zgodnie z obowiązującym prawem.

- Firmy mają prawo do prowadzenia rozmów indywidualnych z mieszkańcami. Ostrzegam jednak mieszkańców przed pochopnym zawieraniem takich umów – każda taka umowa powinna być przeanalizowana i zatwierdzona przez prawnika. Często zawierają niekorzystne zapisy dla mieszkańców oraz właścicieli gruntów. Gmina nie zamierza takich inwestycji prowadzić. Zajmujemy się jedynie instalacjami fotowoltaicznymi. Mam świadomość, że niektórzy czekają na to, by namieszać… (…) – wyjaśniał podczas sesji wójt Cichosz.

Wójt zaapelował do radnych i mieszkańców, by nie obawiali się żadnych działań prowadzonych za ich plecami. Zapewnił, że społeczność Gorzkowa nie zostanie postawiona przed faktem dokonanym, a wszelkie decyzje w sprawie ewentualnych inwestycji będą poprzedzone otwartym dialogiem.

- Proszę wszystkich o zachowanie spokoju, radzę nie podchodzić do sprawy emocjonalnie i dokładnie czytać  umowy – podsumował włodarz gminy.

Czytaj także: 

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama