Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 03:16
Reklama
Reklama
Krzywdził bliskich

Gm. Stary Brus. 20-latek już w areszcie. Szarpał, kopał, rzucał w siostrę krzesłem

Młody mężczyzna, podejrzany o znęcanie się nad rodziną, trafił na trzy miesiące do aresztu. Policjanci ustalili, że od kilku miesięcy stosował przemoc psychiczną i fizyczną wobec swoich bliskich. Podczas ostatniej awantury rzucił w swoją siostrę krzesłem.
Gm. Stary Brus. 20-latek już w areszcie. Szarpał, kopał, rzucał w siostrę krzesłem

Źródło: KPP we Włodawie

Włodawscy policjanci interweniowali w sobotę (19 kwietnia), gdy otrzymali zgłoszenie, że 20-latek z gm. Stary Brus jest pod działaniem alkoholu i wszczyna awantury, podczas których wyzywa swoją rodzinę. 

- Policjanci ustalili, że sprawca przemocy domowej znęca się psychicznie i fizycznie nad swoją rodziną, kieruje także wobec nich groźby karalne. W momencie interwencji wyszedł z domu, ale został zatrzymany przez mundurowych – mówi aspirant Elwira Tadyniewicz, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji we Włodawie. 

Mężczyzna został umieszczony w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego nad swoją rodziną oraz zarzut uszkodzenia ciała. Jest podejrzany o to, że będąc pod działaniem alkoholu wszczynał awantury, wyzywał pokrzywdzone, popychał szarpał, kopał i rzucał w ich kierunku różnymi przedmiotami. 

Włodawski sąd na wniosek policji i prokuratury zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Zgodnie z Kodeksem karnym za przestępstwo znęcania się grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

- Pamiętajmy o tym, że przepisy prawne zabraniają stosowania przemocy wobec swoich bliskich. Każdy ma prawo do godnego życia, bez przemocy, cierpienia i upokorzeń. W takich przypadkach należy zwrócić się do służb lub organizacji, które oferują pomoc osobom dotkniętym przemocą w rodzinie. Nie bójmy się szukać pomocy. Jeśli czujemy, że bezpieczeństwo nasze albo naszych bliskich jest zagrożone – nie zastanawiajmy się – zawiadamiajmy odpowiednie służby – radzi policjantka.

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama