Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama Stachniuk Optyk

Krasnystaw: Krewki sołtys okładał ciągnik widłami

Czy konflikt dwóch strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Dobryniowie urósł do tego stopnia, że był przyczyną awantury między nimi podczas żniw? Jeden z mężczyzn, jak się okazało miejscowy sołtys, wymachując widłami rozbił dwie szyby w ciągniku dzierżawcy jego pola.
Krasnystaw: Krewki sołtys okładał ciągnik widłami

Do niecodziennego zdarzenia doszło w poniedziałek, 23 lipca. Awantura między rolnikami wybuchła przed godz. 19. Sołtys Dobryniowa pokłócił się mężczyzną, który dzierżawi od niego pole. Musieli interweniować krasnostawscy policjanci.

Według jednej z krążących po wsi wersji, dzierżawca wiosną zasiał zboże i niebawem miał je zebrać. W poniedziałek zauważył jednak wjeżdżający na pole kombajn, którego nie zamawiał. Chcąc ratować swoje plony, wsiadł do ciągnika i zablokował dalszą pracę maszyny.

- Wstępnie ustaliliśmy, że mężczyźni zawarli pomiędzy sobą ustną umowę dzierżawy. Kombajn zaś wynajął 52-letni właściciel pola. Usiłował wykosić zboże, które zasiał 58-letni dzierżawca - informuje kom. Piotr Wasilewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.

Mundurowych wezwał poszkodowany 58-latek. Gdy zauważył zbliżającego się do niego sołtysa z widłami, uciekł z ciągnika i schował się za kombajnem. Uzbrojonego właściciela pola próbował powstrzymać jego syn, ale 52-latek nie odpuszczał. Przed przybyciem policyjnego patrolu zdążył wybić jedną szybę w drzwiach, a drugą z brzegu kabiny. W trakcie demolki złamał się ząb wideł i który wbił się w siedzenie. Straty oszacowano na około 1 tys. zł.

- Poszkodowany mężczyzna był trzeźwy i nie odniósł żadnych obrażeń. Natomiast 52-latek miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Prowadzimy dochodzenie w kierunku uszkodzenia mienia. Konieczne będzie przesłuchanie świadków oraz ustalenie przyczyny i przebiegu konfliktu pomiędzy mężczyznami. Od wyników postępowania będzie zależało, czy Władysław N. będzie miał postawione inne zarzuty - dodaje komisarz.

Nieoficjalnie mówi się, że przyczyną awantury był rzekomy odwet sołtysa na dzierżawcy za odwołanie go z funkcji prezesa OSP w Dobryniowie, co wydarzyło się kilka dni wcześniej. Między innymi zarzucono mu działanie na szkodę jednostki. Sołtys Dobryniowa nie chciał komentować sprawy do czasu zakończenia dochodzenia.

- Mogę jedynie potwierdzić, że faktycznie zostałem odwołany z funkcji prezesa OSP w Dobryniowie. Jednakże krążące pogłoski o rzekomym działaniu na szkodę jednostki, uważam za bezpodstawne - skwitował sołtys.

Teraz czytane: Cement Gryf z nagrodą ministra [CZYTAJ]


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
soltys pierdziołek 31.07.2018 15:46
Pawlaki i Kargule,sad sadem a sprawiedliwosc i tak po mojej stronie,widły,brony,kosy na sztorc,chłop żywemu nie przepuści.

ReklamaRafał Stachura życzenia
Reklama
Reklama
Reklama