Rodzinne Ogródki Działkowe są dla wielu chełmian miejscem, gdzie mogą choć na chwile uciec od zgiełku miejskiego blokowiska. Niestety niektórzy mimo, iż zainwestowali w ROD-y niemałe pieniądze, nie mogą tam bezpiecznie i spokojnie wypocząć.
- Rzeka narobiła szkód, a my jesteśmy jej ofiarami. Prezes bierze pieniądze za prace wykonywane na rzecz ogrodów, a nie zmienia się nic. Rok temu nas zalewało i w tym roku znów jest to samo... - mówi nam właścicielka działki ROD przy ul. Wygon.
- Zalało nam już trzeci raz w tym roku. Wszystkie plony muszę wyrzucić, bo nic z nich nie zostało! Dlaczego mamy płacić za brak zainteresowania ze strony urzędników?! - dodaje inna z kobiet.
- Bobry pozrywały wały na Uherce, w dodatku rzeka jest nieoczyszczona, momentami nawet nie ma jak woda w korycie przedostać się przez chaszcze. Nic więc dziwnego, że zalewa wszystko dookoła.- skomentował właściciel działki przy ul. Karłowicza.
- Co mamy zrobić w sytuacji, kiedy kupiliśmy działki za niemałe pieniądze, urządziliśmy je, na co wydaliśmy kolejne tysiące, a teraz żywioł nam to wszystko niszczy, a prezes ogródków i urzędnicy mają nas w głębokim poważaniu?! Nie po to urządzałam kawałek swojego świata, żeby go teraz sprzedawać! W dodatku za o wiele niższą kwotę, bo przecież kto kupi działkę, która jest notorycznie zalewana? - tłumaczy wzburzona działkowiczka.
Galeria zdjęć zalanych ogródków działkowych znajduje się poniżej:
Z pytaniem o to, co mają zrobić działkowcy zwróciliśmy się do prezesa Rodzinnych Ogródków Działkowych przy ul. Wygon, Ryszarda Szczepanika.
- My nie mamy rzeki, mamy tylko rowek i to w wielu miejscach mocno zarośnięty, dlatego wylewa. I taka jest przyczyna zalania ogródków. W dodatku na Uherce jest śluza, którą wędkarze zamykają, żeby spiętrzać wodę w zbiorniku w Stańkowie i moim zdaniem ona w poniedziałek też była zamknięta, co nie pozwoliło Uherce płynąć, więc musiała wylać- powiedział nam prezes.
Głos w tej sprawie zabrał także prezydent Jakub Banaszek, który napisał w swoich mediach społecznościowych, że oczyszczenie koryta Uherki jest zadaniem Wód Polskich, a nie miejskiego Urzędu.
"Chciałbym poinformować, że to zadanie należy do właściwości Wód Polskich, a nie Miasta Chełm. Nie wszystko co w Chełmie jest złe, jest „winą Banaszka”. Ponadto nie jestem w stanie stwierdzić, czy to z powodu braku wykoszenia koryta nastąpiła dzisiejsza sytuacja. Nie mam kompetencji w tej kwestii, ale na pewno zwrócimy się do Wód Polskich z prośbą o interwencję, apelem, tak aby sytuacja się nie powtórzyła" - napisał prezydent.
Faktycznie koryto naszej rzeki wygląda jak zaniedbany rów. Zapytaliśmy więc Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, kiedy mają zamiar zająć się oczyszczeniem Uherki.
- Prace utrzymaniowe na rzece Uherka w km 29+000-29+500, 30+600-35+500, 37+660-45+050, obejmującym również teren miasta, w tym ogródków działkowych, zostały uwzględnione w „Programie realizacji zadań związanych z utrzymaniem wód oraz pozostałego mienia Skarbu Państwa związanego z gospodarką wodną” na rok 2024 jako zadanie najbardziej pilne o priorytecie 1. Zakres prac obejmuje mechaniczne i ręczne wykaszanie roślinności ze skarp i dna cieku, hakowanie roślinności korzeniącej się w dnie, ręczne ścinanie krzaków bez karczowania wraz z mechanicznym rozdrabnianiem" (pis. oryginalna) - odpowiedział nam Tomasz Makowski z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie.
Realizacja wspomnianych prac możliwa będzie w III kwartale bieżącego roku, po wyłonieniu wykonawcy robót w ogłoszonym już przetargu nieograniczonym i po podpisaniu umowy.
- W stosunku do lat poprzednich, w roku bieżącym konserwację rzeki ograniczono do jednokrotnego koszenia ze względu na sprzeciw zgłoszony przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Lublinie do zgłoszonego zamiaru wykaszania roślinności z koryta rzeki przed 15 sierpnia, ze względu na to, iż rzeka Uherka to obszar występowania żółwia błotnego - gatunku objętego ścisłą ochroną gatunkową i raka szlachetnego - gatunku wrażliwego na zmieniające się warunki środowiska - dodał Makowski.
Przedstawiciel Wód Polskich zaznacza, że występujące ostatnio, po nawalnych opadach deszczu, krótkotrwałe podwyższenie poziomu rzeki może być następstwem spływu do Uherki, w krótkim czasie, dużych ilości wód z kanalizacji burzowej wylotami zlokalizowanymi powyżej ogrodów działkowych.
Czytaj także:
![Chełm. Działkowcy zrozpaczeni po ulewach [ZDJĘCIA] Chełm. Działkowcy zrozpaczeni po ulewach [ZDJĘCIA]](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/xl-chelm-dzialkowcy-zrozpaczeni-1722933310-full.jpg)



![UMCS otworzył w Chełmie Centrum Kompetencji Europejskich [GALERIA ZDJĘĆ]](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/xga-4x3-umcs-otworzyl-w-chelmie-centrum-kompetencji-europejskich-1765667532.jpg)
![Chełm. W ubiegłym tygodniu odeszli od nas... [14-12-2025]](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/xga-4x3-chelm-w-ubieglym-tygodniu-odeszli-od-nas-7-12-2025-1765669947.jpg)




![Śmierć na drodze. Mieszkaniec powiatu krasnostawskiego wjechał w autobus. Zginął na miejscu [ZDJĘCIA] W sobotę (6 grudnia) nad ranem w miejscowości Kolonia Siedliszczki. Kierujący audi zjechał na przeciwległy pas ruchu drogowego i zderzył się z autobusem.](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/sm-4x3-smierc-na-drodze-mieszkaniec-powiatu-krasnostawskiego-wjechal-w-autobus-zginal-na-miejscu-1765114551.jpg)






Napisz komentarz
Komentarze