Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Chełm/Włodawa: SCO-PAK nadal w tarapatach

17 mln złotych strat odnotowała w minionym roku firma SCO-PAK – wynika z opublikowanego właśnie raportu finansowego firmy. Zadłużona na ponad 100 mln złotych spółka od prawie dwóch lat jest w restrukturyzacji, a 324 wierzycieli nadal czeka na swoje pieniądze.
Chełm/Włodawa: SCO-PAK nadal w tarapatach

Na pierwszy rzut oka – jest lepiej. - Może nie różowo, ale przynajmniej wypłatę dostajemy na czas – mówią pracownicy SCO-PAk zatrudnieni w fabryce w Orchówku. - Pracujemy na zmiany, firma nie ma przestojów, roboty jest sporo – zapewniają.

SCO-PAK zatrudnia

Operatorowi wózka jezdniowego i pracownikowi produkcji oferuje 13,7 złotych za godzinę. Tokarzowi i elektrykowi, a także kierownikowi elektrociepłowni i zaopatrzenia w media daje od 2100 do 2600 złotych (brutto) miesięcznie i umowę o pracę. Firma zaczęła też płacić podatki gminie Włodawa, której jest winna ponad 1 mln 100 tys. złotych.

- Bieżące należności podatkowe są regulowane. Na spłatę zobowiązań za ubiegłe lata, ciągle czekamy– przyznaje wójt gminy Tadeusz Sawicki. I dodaje, że gminie zależy, by firma wyszła na prostą. - To ogromne przedsiębiorstwo, które potrzebuje odpowiedzialnej, kompetentnej i zaangażowanej kadry kierowniczej i dobrych specjalistów. Ma potencjał. Jeżeli upadnie, stracimy również wpływy z tytułu udziału w podatku dochodowym  płaconym przez każdego zatrudnionego – tłumaczy wójt.

Wierzyciele czekają

324 wierzycielom spółki pozostaje cierpliwie czekać na swoje pieniądze, bo SCO-PAK jest w restrukturyzacji od 20 miesięcy. Firma ma wobec nich dług w wysokości 106 mln złotych. Największymi wierzycielami SCO-PAK są Bank BZW WBK, któremu spółka jest winna 38,2 mln złotych i Agencja Rozwoju Przemysłu (przewodnicząca Radzie Wierzycieli), która czeka na zwrot 25,9 mln złotych.

Odzyskanie pieniędzy nie będzie jednak łatwe.

Tym bardziej, że mimo działań naprawczych, chełmski producent opakowań zanotował w ubiegłym roku straty na poziomie prawie 17 mln złotych

Właściciel poszedł w odstawkę

- Wygląda na to, że obecny zarządca czeka z założonymi rękami aż firma upadnie. Ja nie generowałem strat, to były należności inwestycyjne, które spłaciłbym, gdyby dano mi szansę – zapewnia Grzegorz Pleskot, założyciel i prezes SCO-PAK (odsunięty od zarządzania spółką). I tłumaczy, że chce o SCO-PAK walczyć, bo wie jak ratować spółkę i spłacić długi.

Ale aby propozycja spłaty zadłużenia została przyjęta, musi uzyskać poparcie większości wierzycieli, mających co najmniej 2/3 sumy wierzytelności. Do tej pory zgromadzenie wierzycieli w celu głosowania nad taką propozycją nie zostało zwołane.

- Jak mam ratować firmę, skoro mam związane ręce, bo Rada Wierzycieli zdominowana przez Bank Zachodni WBK i Agencję Rozwoju Przemysłu nie chce ze mną rozmawiać – pyta Pleskot.

Błędne decyzje

Innego zdania jest Agencja Rozwoju Przemysłu. - Niewypłacalność spółki to wynik błędnych decyzji i działań dotychczasowego zarządu, który jak dotąd, nie przedstawił rozwiązań gwarantujących dalszy rozwój firmy oraz spłatę zobowiązań – informuje Joanna Zakrzewska, rzecznik ARP. I dodaje: - Takie podejście do wierzycieli nie służy jego wiarygodności. Jesteśmy przekonani, że w tej opinii nie jesteśmy osamotnieni.

Komentarza Katarzyny Hauza, wyznaczonej przez sąd na zarządcę firmy SCO-PAK, niestety nie udało się nam uzyskać, mimo wielokrotnych prób nawiązania kontaktu.

Monika Fajge

SCO-PAK to producent  opakowań z tektury. Firma działa od 1997 roku, posiada fabryki w Chełmie i Orchówku (gm. Włodawa). W 2016 roku firma popadła w poważne tarapaty finansowe. Jej zadłużenie wobec wierzycieli urosło do ponad 100 mln złotych. Firma została wprowadzona w stan tzw. postępowania sanacyjnego. Sąd wyznaczył zarządcę, który miał tak pokierować spółką, aby w tym czasie wyszła na prostą. Póki co, tak się jednak nie stało. SCO-PAK nadal jest w restrukturyzacji.


Teraz czytane:

Napad na stację z nożem w ręku [TUTAJ]

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
KOMENTARZE
Autor komentarza: NikitaTreść komentarza: Dobre serce? Raczej chciala zarobićData dodania komentarza: 03.05.2024, 00:23Źródło komentarza: Chełm. Koszmarne wspomnienie po lokatorach...Autor komentarza: kierowca bombowcaTreść komentarza: Jak mam jechać przez Wojsławicką czy Kolejową to wybieram okrężną drogę. A na Szpitalnej to już grube przegięcie z tym zwalniaczami - tory wystarczą.Data dodania komentarza: 02.05.2024, 20:17Źródło komentarza: Chełm. Zderzenie na rondzie turbinowymAutor komentarza: AsdfTreść komentarza: Ale jakie są konkretnie te zarzuty?Data dodania komentarza: 02.05.2024, 19:11Źródło komentarza: Gm. Siedliszcze. Joanna Bartnik chce trzeciej tury. Złożyła protest wyborczyAutor komentarza: Pierre DolnientyTreść komentarza: Ostatnio zamontowane progi są regularnie mijane środkiem drogi przez różnych cwaniaków, którzy mają w doopie nadjeżdżające z naprzeciwka pojazdy.Data dodania komentarza: 02.05.2024, 19:09Źródło komentarza: Chełm. Zderzenie na rondzie turbinowymAutor komentarza: Majster-RuraTreść komentarza: Przecież odkąd przyjęliśmy władzę, to nie kto inny, tylko Donald Tusk (czy ktoś go lubi, czy nie), wywalczył gigantyczne pieniądze dla Polski, tj. ponad 600 miliardów złotych- większej obłudy i zarozumialstwa wymyslić się nie da ,dokładnie jak z działalnościa posła na rzecz Chełma, praktycznie zerowa ,a zadufanie w sobie pod niebiosaData dodania komentarza: 02.05.2024, 16:59Źródło komentarza: Krzysztof Grabczuk: Musimy mieć silną reprezentację w Unii Europejskiej!
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama