Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama reklama Iwona Szłapak

Wciąż niepokonani w swojej hali. Białystok uległ Arce! [ZDJĘCIA]

Początek roku nie ułożył się zbyt dobrze dla zespołu Bogdanki Arki Chełm. Po przegranym inaugurującym II rundę meczu wyjazdowym w Głogowie, biało-zieloni - również na wyjeździe - ulegli Aniołom Toruń tuż przed ćwierćfinałami Pucharu Polski. Złą passę Arka przerwała jednak u siebie i 3:0 (25:15, 31:29, 25:19) pokonała REA BAS Białystok.
Wciąż niepokonani w swojej hali. Białystok uległ Arce! [ZDJĘCIA]

Przygodę w rozgrywkach Pucharu Polski zespół Bogdanki Arki Chełm zakończył w środę (10 stycznia), ulegając na wyjeździe II-ligowym Aniołom Toruń. Pierwszy set należał do gospodarzy, którzy wygrali go 25:22, w drugim natomiast to goście pokazali swoją większą skuteczność, zwyciężając 25:17. W dwóch kolejnych górą był już zespół z Torunia. Dwukrotnie zapisując na tablicy wynik 25:18 to właśnie on awansował do ćwierćfinałów Pucharu Polski.

- To, że nie my przeszliśmy dalej to dla nas trudny moment, ponieważ kolejny etap rozgrywek byłby bardzo motywującym osiągnięciem - mówił po meczu trener Bogdanki Arki Chełm Bartłomiej Rebzda. - Drużyna Aniołów Toruń była tego dnia świetnie dysponowana. Stawialiśmy opór i próbowaliśmy dyktować swoje warunki, jednak rywali byli bardziej skuteczni. Wykorzystali też fakt, że w naszą grę wdarły się nerwy, kiedy wynik nie układał się po naszej myśli. Szkoda, ale teraz w pełni skupiamy się na rozgrywkach ligowych.

Z kolei w sobotę (13 stycznia) biało-zieloni, w ramach 17. kolejki Tauron I ligi, podejmowali we własnej hali zespół BAS Białystok. Pierwszy set poszedł gospodarzom dosyć gładko i wygrali go pewnie 25:15. Bardzo dużo dramaturgii dla wszystkich obecnych w hali MOSiR przyniosła natomiast druga część spotkania. Goście wyszli pod siatkę bardziej skoncentrowani i zaciekle bronili oraz atakowali, a to przekładało się na remisy i zmienną minimalną przewagę. Jednym z punktów zwrotnych, który dodał sił drużynie Arki, były trzy asy serwisowe z rzędu w wykonaniu Mariusza Magnuszewskiego, dzięki którym goście stracili prowadzenie i doszło do stanu 19:18. Żadna ze stron nie chciała odpuścić, oba zespoły miały piłki setowe i dopiero na 31:29 pełen emocji set zakończył atak Patryka Szwaradzkiego. W trzecim secie gospodarze ewidentnie chcieli zaznaczyć, kto jest górą w tym meczu i w pewnym momencie prowadzili aż 20:12. Rywale z Białegostoku robili co mogli i udało im się odrobić nieco punktów, jednak o wyniku meczu przesądził Łukasz Łapszyński, który wrzutką zakończył spotkanie wynikiem 25:19. MVP meczu został wybrany libero Bogdanki Arki Chełm Maciej Sas.

Poniżej galeria zdjęć

Teraz czytane:

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Reklama
Reklama
Reklama