Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Włodawa: Szpital znów leczy covidowców

Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej we Włodawie znowu został tzw. szpitalem II poziomu. Decyzję podjął wojewoda lubelski. To dlatego, że chorych na Covid-19 przybywa.
Włodawa: Szpital znów leczy covidowców

- Jeśli chodzi o bezwzględną liczbę zachorowań, a także wskaźnik zakażeń, Lubelszczyzna przoduje. Ten wskaźnik wynosi u nas 47,4 na 100 tysięcy mieszkańców. To bardzo wysoka dynamika wzrostu infekcji - powiedział na konferencji prasowej wojewoda  Lech Sprawka.

Wojewoda polecił placówce "kompleksową realizację świadczeń opieki zdrowotnej w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19". To oznacza, że szpital musi zapewnić pacjentom zainfekowanym koronawirusem odpowiednią ilość miejsc. Chodzi o 23 łóżka covidowe, w tym jedno respiratorowe oraz trzy łóżka obserwacyjne.

Do tej pory mieszkańcy Włodawy i powiatu włodawskiego, którzy otrzymali pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa, a wymagali hospitalizacji, trafiali m.in. do szpitala w Chełmie, albo innych placówek w regionie. Problem w tym, że większość pęka w szwach. - Chorych przybywa bardzo szybko. Musieliśmy zwiększyć liczbę łóżek. Pacjenci covidowi leżą już na czterech oddziałach - powiedział nam w ubiegłym tygodniu Lech Litwin, z-ca dyrektora chełmskiego szpitala.

Szpital we Włodawie też szybko zapełnia się pacjentami z koronawirusem. Tuż przed weekendem w placówce leczonych było 16 osób.

- Zapewniamy im łóżka na oddziale interny. Większość chorych to osoby niezaszczepione - poinformowała Teresa Szpilewicz, dyrektor włodawskiego SP ZOZ. - Ponadto musimy zapewnić leczenie pacjentów na innych oddziałach - dodaje.

Łatwo więc nie jest, tym bardziej że szpital boryka się problemami kadrowymi. Zatrudnia 75 lekarzy oraz 145 pielęgniarek. To obsada na poziomie minimalnym w stosunku do obowiązujących przepisów.

Mieszkańcy Włodawy i okolic za bardzo nie boją się koronawirusa.

- Od dawna słyszymy o czwartej fali, ale pandemia chyba nam już spowszedniała. Mało kto nosi maseczki. Uważamy, ale paniki nie ma - usłyszeliśmy od przechodniów na ul. Piłsudskiego.

O przestrzeganie zasada reżimu sanitarnego - konsekwentnie na swoim vlogu - apeluje burmistrz miasta Wiesław Muszyński. 

- Zachorowań jest coraz więcej. W powiecie włodawskim nie ma ich jeszcze aż tak dużo, ale sytuacja może się zmienić. Zachowujmy dystans, zasłaniajmy nos i usta w budynkach użyteczności publicznej, dezynfekujmy ręce. Tyle możemy zrobić.

Czytaj również: Uwaga na oszustwa na "czerwoną pinezkę"

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama