Od czasu powstania oznakowany na czerwono przejazd rowerowy przy ul. Szpitalnej budzi niepokój kierowców i cyklistów. Nietrudno zauważyć, że ci pierwsi mimowolnie nie zachowują takiej czujności, jak przed zbliżaniem się do przejść dla pieszych. Rowerzyści są z kolei zdania, że mają pierwszeństwo w tym miejscu.
Kiedy podjęliśmy interwencję w tej sprawie i rozmawialiśmy z policjantami drogówki, sprawa stanęła na tym, że gdy nie ma znaków, obowiązuje zasada prawej ręki tak jak na skrzyżowaniu równorzędnym. Do tematu wracamy, ponieważ okazuje się, że ten przejazd funkcjonuje inaczej. Pismo do funkcjonariuszy z prośbą o wyjaśnienie sprawy skierował jeden z naszych Czytelników, pan Piotr, będący również członkiem Chełmskiego Klubu Cyklistów PTTK. Jaką odpowiedź otrzymał?
- W związku z pismem skierowanym do Komendy Miejskiej Policji w Chełmie (...) w sprawie przejazdu dla rowerzystów na ulicy Szpitalnej w Chełmie informuję, że kwestie pierwszeństwa przejazdu rozstrzyga art. 27 pkt. Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. z póź. zm. Prawo o Ruchu Drogowym. Przecięcie się drogi publicznej z przejazdem dla rowerzystów nie jest skrzyżowaniem w rozumieniu ww. ustawy - wyjaśnia Komenda Miejska Policji w Chełmie.
W myśl tego przepisu kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe.
Najchętniej czytane:
Napisz komentarz
Komentarze