Dusił, szarpał, obmacywał
Nagle wyskoczył zza muru, złapał przechodząca kobietę i wciągnął na cmentarz. Tam rzucił ją na ławkę, dusił i obmacywał. Na szczęście 27-latka wyrwała się z rąk oprawcy i uciekła. Drugi raz ten sam zboczeniec zaatakował chełmiankę niedaleko Biedronki przy ul. Lwowskiej. Degenerat był pod obserwacją psychiatrów i seksuologa. Niebawem jednak stanie przed sądem.
25.10.2018 10:33
1