Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Trwa walka o życie Marcina!

Marcin Poliszuk, roczny chłopiec z Anusina, który urodził się z wadą serca, musi mieć kolejną kosztowną operację. Przyszedł na świat ponad rok temu, ale jeszcze kiedy był w brzuchu mamy, wykryto u niego poważne schorzenie. Od tamtej pory każdy dzień to walka o jego zdrowie.
Trwa walka o życie Marcina!

O Marcinie Poliszuku pisaliśmy jeszcze przed jego narodzinami, ponieważ już wtedy rodzice zbierali pieniądze na operację w Münster w Niemczech. Chłopczyk urodził się 3 września 2019 r., a kilka dni później poddano go ratującej życie operacji Norwooda, niezbędną do prawidłowej pracy jego serca. Na tym jednak nie koniec... 15 listopada Marcin przeszedł cewnikowanie serca, które poszerzyło łuk aorty, 14 lutego kolejne, zaś 18 lutego jeszcze operację Glenna korygującą pracę tego organu.

- Operacja się udała. Przez pierwsze kilka dni Marcinek był w dobrym stanie i mogliśmy przenieść się na kardiologię - mówi mama chłopca Ewelina Poliszuk. - Niestety, jego stan szybko się pogorszył. Synek był cały opuchnięty, spadała saturacja, miał problemy z oddychaniem, więc znów trafiliśmy na OIOM. Lekarze podawali tlen i leki, ale serce nie wytrzymywało i zapadła decyzja o kolejnym cewnikowaniu, na które nie mieliśmy już pieniędzy...

Aby poszerzyć dopływ krwi, w maleńkie serce zostały wstawione baloniki, ale niewiele to pomogło. 29 kwietnia i 10 lipca wykonano Marcinkowi kolejne cewnikowania. Obecnie rodzice czekają na następy cewnik, ponieważ łuk aorty, czyli główna tętnica dochodząca do mózgu, znów się zwęził. Niestety, koszty wciąż rosną...

Państwo Poliszuk zbierają pieniądze na operację, której koszt to prawie 165 tys. zł. Zbiórka, którą można wesprzeć, jest prowadzona za pośrednictwem portali Fundacji Siepomaga (www.siepomaga.pl/serce-marcinka) oraz Fundacji Mam Serce (www.mam-serce.org/zbiorki/marcin-poliszuk/). Koszt wszystkich dotychczasowych operacji znacznie przekroczył 300 tys. zł...

- Prosimy o pomoc w walce o życie naszego dziecka. Każda złotówka jest dla nas na wagę złota.

Fundusze są także zbierane na koncie Fundacji COR INFANTIS (ul. Nałęczowska 24, 20 - 701 Lublin) pod numerem 86 1600 1101 0003 0502 1175 2150. W tytule należy wpisać Marcin Poliszuk.

Dla wpłat zagranicznych:

USD PL 93 1600 1101 0003 0502 1175 2024

EUR PL 50 1600 1101 0003 0502 1175 2022

Kod SWIFT dla przelewów z zagranicy: ppabplpk

Bank: BGŻ BNP PARIBAS oddział w Lublinie, ul. Tomasza Zana 35, 20 - 601 Lublin tytułem Marcin Poliszuk.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: IdziTreść komentarza: Będzie z kostki czy asfaltu ?Data dodania komentarza: 06.05.2024, 07:35Źródło komentarza: Gm. Sawin. Budują ścieżkę zgodnie ze sztuką? Mieszkańcy mają wątpliwości...Autor komentarza: N-lTreść komentarza: To że Dyrektorzy decydują o zatrudnieniu lub zwolnieniu nauczyciela to fikcja. Decyzja zawsze jest po stronie władz miasta o czym Pani Dorota C doskonale wie.Data dodania komentarza: 05.05.2024, 08:19Źródło komentarza: Chełm. Czy groźba zwolnienia wisi tylko nad matematyczką z I LO?Autor komentarza: JanTreść komentarza: Ja mam aż dwa tytuły wykonawcze i komornik mówi że nie ma szans odzyskać pieniędzy.Umowę miałem podpisaną u notariusza ,o zgrozo najem okazjonalny.Prawo w polsce jest chore ,dlatego.lepiej sprzedać.Data dodania komentarza: 04.05.2024, 21:23Źródło komentarza: Chełm. Koszmarne wspomnienie po lokatorach...Autor komentarza: Sobibór widziałTreść komentarza: I rozwiązać kwestie prawne w tej gminie, czyli być może gminę, ale z pewnością siedzibę.Data dodania komentarza: 04.05.2024, 21:17Źródło komentarza: Gm. Wola Uhruska. Jacek Kozyra pokonał Mirosława KoniecznegoAutor komentarza: NauczycielTreść komentarza: Uprawnienia kompensacyjne!? Śmieszne, osoba, która idzie na wcześniejszą emeryturę traci wszystko. Dostaje grosze na emeryturze. Traci prawo odejścia z karty nauczyciela , jeśli pracowała w placówce integracyjnej też utraci dodatek za trudne warunki. Nie oszukujemy się, to jest skok na naszą kasę. Osoby, które w podobny sposób potraktowane, przeżyły szok i leczą załamanie nerwowe. Dziękujemy, że tak nam dziękujcie za pracę. Czy " góra" potrafi postawić się w naszej sytuacji? Jak widać nic ich to nie obchodziData dodania komentarza: 04.05.2024, 21:11Źródło komentarza: Chełm. Czy groźba zwolnienia wisi tylko nad matematyczką z I LO?
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama