Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Chełmianie nie boją się wirusa?

Docierają do nas sygnały, że mimo zakazu mieszkańcy miasta chętnie spotykają się na pogaduszki na deptaku. Interwencje straży miejskiej, zdaniem naszego Czytelnika, nie przynoszą większych rezultatów.
Chełmianie nie boją się wirusa?

- Reagujemy na każde zgłoszenie - przekonuje komendant straży miejskiej Zbigniew Grochmal. - Byliśmy też kilka razy na deptaku i informowaliśmy przechodniów o zarządzeniu w sprawie zgromadzeń.

Nasz Czytelnik twierdzi, że i owszem straż miejska przyjeżdżała na deptak, ale włączała komunikat i nie wychodziła z samochodu, a mieszkańcy nie reagowali.

- Rzeczywiście, ze względu na środki ostrożności, ograniczamy kontakt z obywatelami, podobnie jak inne służby - tłumaczy komendant. - Nieprawdą jednak jest, że po naszej interwencji mieszkańcy nadal się gromadzili. Już sam widok radiowozu mobilizuje do zachowania zgodnie z prawem.

Niestety, jak widać na zdjęciu, które otrzymaliśmy, problem dotyczy głównie osób starszych, które jakby nigdy nic robią codzienne sprawunki w centrum miasta. A przecież to te osoby są w grupie ryzyka.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
J0sn 03.04.2020 21:20
Ich trzeba napieprzać pałą, wtedy może coś dotrze do tych zakutych łbów

Marek 05.04.2020 23:02
Wystarczy edukować. Nie mierz wszystkich swoją miarą.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama