Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 08:42
Reklama
Reklama baner reklamowy

Kto ma większość, bierze wszystko

Dwóch swoich przedstawicieli miała wytypować rada miasta do Rady Działalności Pożytku Publicznego. I wytypowała, ale tylko z jednego klubu. Radni PiS nie dopuścili, aby swojego reprezentanta miał też klub Koalicji Obywatelskiej.
Kto ma większość, bierze wszystko

Stowarzyszenie Ośrodek Wspierania Rodziny złożyło do władz miasta wniosek o powołanie nowej Rady Działalności Pożytku Publicznego, ponieważ kadencja dobiegła już końca. W skład rady wchodzi pięć osób wskazanych przez organizacje pozarządowe, trzech przedstawicieli prezydenta i dwóch rady miasta. W poprzedniej kadencji radę miasta reprezentowały przedstawicielki klubu PiS Dorota Rybaczuk i Agnieszka Ostrowska.

Wybór, jaki zapadł na ostatniej sesji, przywołał sytuację sprzed roku, kiedy to radni PiS pokazali, że kto ma większość, ten rządzi.

O pracę w radzie pożytku ubiegały się wówczas trzy kandydatki: Rybaczuk, Ostrowska i Katarzyna Janickaz Koalicji Obywatelskiej. Najmniejsze poparcie uzyskała Janicka, choć z prezentacji wynikało, że na temat współpracy z organizacjami pozarządowymi wie najwięcej.

W tym roku prezentacji nie było, bo i po co, skoro kandydatki były dokładnie te same? I znów Janicka uzyskała najmniej głosów. Jej kandydaturę poparli: Dariusz Grabczuk, Marek Sikora, Piotr Jabłoński, Ryszard Dżaman i ona sama. Ośmioro radnych z klubów prawicy było przeciw. Siedem osób, w tym kandydatki PiS, wstrzymało się od głosu.

Prawica, która ma większość w radzie, postawiła wyłącznie na swoje koleżanki. Tak więc przez następne trzy lata radę miasta reprezentować będą radne Rybaczuk i Ostrowska.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama