Mieszkaniec Dorohuska, 23-letni mężczyzna, będący pod opieką DPS w Nowinach, w ubiegłą środę skarżył się na ból zęba. Pielęgniarka dała mu środek przeciwbólowy, ale za jakiś czas mężczyzna znów przyszedł prosić o tabletkę. Tym razem bolała go głowa. Wieczorem poczuł się bardzo źle. Dostał zastrzyk z hydroksyzyną. Nagle zasłabł i stracił przytomność. Personel medyczny ośrodka reanimował 23-latka do momentu przyjazdu karetki pogotowia. Ratownicy również próbowali przywrócić mu oddech, ale bezskutecznie.
Ciało zabrano do prosektorium. Tragiczne zdarzenie bada teraz chełmska prokuratura.
- Zarządziliśmy sekcję zwłok i badania specjalistyczne, by ustalić przyczynę zgonu tego młodego człowieka – mówi Lech Wieczerza, szef Prokuratury Rejonowej w Chełmie.
Wykluczono już udział osób trzecich w zdarzeniu.
- Nasi pensjonariusze mają zapewnioną stałą opiekę. Dwie pielęgniarki były w tym czasie na dyżurze – mówi Marcin Kopciewicz, dyrektor DPS w Nowinach. – Był pod ich kontrolą. Skarżył się na ból szczęki, więc dostał leki przeciwbólowe. Wcześniej leczył ząb kanałowo, więc objawy nie były niepokojące. Nie było też żadnych zewnętrznych symptomów wskazujących na silne uczulenie.
23-latek z Dorohuska przebywał w DPS od 2015 roku.
- Bardzo grzeczny, spokojny. Gdy czegoś potrzebował, przychodził i mówił – dodaje Kopciewicz. – Bardzo nam przykro, że odszedł tak nagle.
Sprawę analizują śledczy. Być może wyniki sekcji i szczegółowych badań specjalistycznych wskażą przyczynę śmierci młodego mężczyzny. Ból szczęki może być jednym z symptomów zawału serca. Czy tak było w tym przypadku...?
teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze