Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here
Reklama baner reklamowy

Sypią się kary dla hodowców drobiu

Nadal obowiązuje rozporządzenie ministra rolnictwa i rozwoju wsi, wydane w związku z wystąpieniem przypadków wysoce zjadliwej ptasiej grypy. Do naszej redakcji zadzwonił jeden z rolników z powiatu chełmskiego, by poskarżyć się na uciążliwości z tym związane.
Sypią się kary dla hodowców drobiu

- Tak długie trzymanie kur w ciemnych i małych pomieszczeniach, to według mnie znęcanie się nad zwierzętami. Za pierwszym razem, gdy wypuściłem kury, dostałem upomnienie. Teraz bez mandatu pewnie się nie obejdzie. Bo jak nakarmić kury w małym kurniku, nie wypuszczając ich choć na chwilę na zewnątrz? Potem znów je zamykam. Ale najgorsze są donosy do inspekcji weterynaryjnej. Ktoś się cieszy z tego, że gnębi się drobnych gospodarzy, którzy hodują drób na własny użytek – mówi zdenerwowany pan Leszek. Nie mam pretensji do inspektorów, bo wykonują swoje obowiązki, ale do skarżących, bo chyba nie wiedzą, jak wyglądają realia.

 

Kary są wysokie

Żona pana Leszka hoduje 42 kury.

- Jest zima, nie mam teraz możliwości, by rozbudować niewielki kurnik. Mam nieco ponad 600 zł na miesiąc, z czego zapłacę karę? – martwi się pan Leszek.

A kary mogą być dotkliwe.

– W ciągu tygodnia przeprowadzamy kilkanaście kontroli. Jedni hodowcy stosują się do zakazu, inni nie. W tym drugim przypadku wszczynamy postępowania zmierzające do nałożenia kar finansowych. Jest to minimum 800 zł. To duża kwota jak na małe gospodarstwo – przyznaje Agnieszka Lis, powiatowy lekarz weterynarii w Chełmie.

Kontrolujący zwracają szczególną uwagę na to, czy drób hodowlany nie ma dostępu do zbiorników wodnych, ponieważ ma to związek z zachorowaniami na ptasią grypę.

- Podchodzimy do tego bardzo poważnie, ponieważ wciąż jest duże zagrożenie – dodaje Lis.

Zapytaliśmy, czy przetrzymywanie drobiu w kurnikach przez kilka, kilkanaście tygodni nie odbije się negatywnie na zdrowiu ptactwa.

- Ma to wpływ na tzw. mięsność, bowiem jest uzależniona od ilości światła, natomiast jeśli chodzi o zdrowie i kondycję, nie powinno to mieć znaczenia – odpowiada Lis.

Skąd ten zakaz?

Minister rolnictwa i rozwoju wsi wydał rozporządzenie pod koniec grudnia ubiegłego roku. Związane jest z wystąpieniem ognisk wysoce zjadliwej grypy ptaków, którą wywołuje wirus H5N8. Niezależnie od tego, czy ktoś hoduje kilka sztuk drobiu, czy też prowadzi dużą fermę, zobowiązany jest do poinformowania o swojej hodowli inspektora weterynarii. Właściciele mają również obowiązek trzymać w zamknięciu drób poruszający się na tzw. "wolnym wybiegu". Zakaz obowiązywać będzie do odwołania.

– Kiedy zostanie odwołany, nie wiadomo. Na pewno będziemy o tym informować – mówi Lis.

Problemu nie należy bagatelizować. Zdarzały się bowiem przypadki wykrycia zachorowań wśród stada liczącego zaledwie kilka sztuk. Wszystkie zwierzęta musiały zostać zutylizowane.

Rozporządzenie wprowadza również m.in. zakaz organizowania targów i pokazów ptaków. Nakazuje zabezpieczenie karmy i paszy dla drobiu przed kontaktem z dzikimi ptakami i ich odchodami oraz przestrzeganie zasad higieny przez osoby doglądające drób. Należy uniemożliwić ptakom hodowlanym kontakt z dziko żyjącym ptactwem, a także zgłaszać do odpowiednich instytucji każdy przypadek podejrzenia wystąpienia choroby zakaźnej wśród drobiu. 

Wirus H5N8 wywołujący ptasią grypę nie jest groźny dla człowieka. Można też bez przeszkód spożywać mięso drobiowe.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: IdziTreść komentarza: Będzie z kostki czy asfaltu ?Data dodania komentarza: 06.05.2024, 07:35Źródło komentarza: Gm. Sawin. Budują ścieżkę zgodnie ze sztuką? Mieszkańcy mają wątpliwości...Autor komentarza: N-lTreść komentarza: To że Dyrektorzy decydują o zatrudnieniu lub zwolnieniu nauczyciela to fikcja. Decyzja zawsze jest po stronie władz miasta o czym Pani Dorota C doskonale wie.Data dodania komentarza: 05.05.2024, 08:19Źródło komentarza: Chełm. Czy groźba zwolnienia wisi tylko nad matematyczką z I LO?Autor komentarza: JanTreść komentarza: Ja mam aż dwa tytuły wykonawcze i komornik mówi że nie ma szans odzyskać pieniędzy.Umowę miałem podpisaną u notariusza ,o zgrozo najem okazjonalny.Prawo w polsce jest chore ,dlatego.lepiej sprzedać.Data dodania komentarza: 04.05.2024, 21:23Źródło komentarza: Chełm. Koszmarne wspomnienie po lokatorach...Autor komentarza: Sobibór widziałTreść komentarza: I rozwiązać kwestie prawne w tej gminie, czyli być może gminę, ale z pewnością siedzibę.Data dodania komentarza: 04.05.2024, 21:17Źródło komentarza: Gm. Wola Uhruska. Jacek Kozyra pokonał Mirosława KoniecznegoAutor komentarza: NauczycielTreść komentarza: Uprawnienia kompensacyjne!? Śmieszne, osoba, która idzie na wcześniejszą emeryturę traci wszystko. Dostaje grosze na emeryturze. Traci prawo odejścia z karty nauczyciela , jeśli pracowała w placówce integracyjnej też utraci dodatek za trudne warunki. Nie oszukujemy się, to jest skok na naszą kasę. Osoby, które w podobny sposób potraktowane, przeżyły szok i leczą załamanie nerwowe. Dziękujemy, że tak nam dziękujcie za pracę. Czy " góra" potrafi postawić się w naszej sytuacji? Jak widać nic ich to nie obchodziData dodania komentarza: 04.05.2024, 21:11Źródło komentarza: Chełm. Czy groźba zwolnienia wisi tylko nad matematyczką z I LO?
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama