Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Reklama MAREX

Chełm: Nie ma zgody na targowiskach

Kupcy z hal targowych chcą, aby miasto usunęło ich konkurencję, która sprzedaje swoje towary poza miejscami do tego wyznaczonymi. Ci z kolei przekonują, że sprzedaż z ręki na ulicach to lokalny folklor, który funkcjonuje na całym świecie i nikomu nie przeszkadza. Prezesowi Arturowi Juszczakowi nie udało się wypracować z nimi porozumienia.
Chełm: Nie ma zgody na targowiskach

Spotkanie miało dotyczyć wspólnych rozwiązań, pilnych potrzeb i propozycji rozwiązania konfliktu między handlującymi w halach targowych i poza nimi. Porozumienia nie ma. Wygląda na to, że największą bolączkę kupców będzie musiała rozwiązać rada miasta, podejmując stosowną uchwałę. Jedną z propozycji jest podniesienie opłaty targowej do 500 zł na sprzedaż poza miejscami do tego wyznaczonymi. Rozwiązanie to nie spodobało się handlującym w łączniku.

- Nie jesteśmy konkurencją dla boksów. Poza tym płacimy opłatę targową i za wynajem do Społem. Jeśli tak wysoka opłata zostanie wprowadzona, to ok. 100 osób zostanie bez pracy - stwierdziła jedna z uczestniczek zebrania. - Władza jest chyba od tego, żeby była w mieście praca, a nie żeby jej nie było. W Lublinie handluje się tak jak u nas, w Puławach to ukrócili, uchwalając opłatę 500 zł za mkw., ale nikt nie był w stanie ściągnąć tych opłat. Proszę więc zostawić nas w spokoju.

- Prezydent obiecywał zniesienie opłaty targowej. My tego nie chcemy, chcemy normalnie płacić, ale bez podwyżki. Dla wielu z nas to jest jedyne źródło utrzymania. Ja nie chodzę do opieki, tylko sam próbuję sobie radzić - przekonywał jeden z uczestników spotkania. - Proszę nas popierać, a nie zachodni kapitał i galerię handlową.

Handlujący poskarżyli się też, że właściciele boksów ciągle nasyłają na nich straż miejską. Kupcy z kolei zarzucili im, że towar, który sprzedają, pochodzi z giełdy, a nie z ogródków i pól, tak jak sugerują. Okazało się też, że na deptaku sprzedają nie tylko drobni handlarze, ale też kupcy z boksów w obawie utraty klientów. Jeden z uczestników zebrania stwierdził nawet, że kto jest przeciwko rolniczemu handlowi detalicznemu, jest przeciwko rządowi.

Rozmawiano także o sytuacji bazaru przy ul. Armii Krajowej. Prezes Artur Juszczak chciał wiedzieć, jak kupcy zapatrują się na uporządkowanie tego terenu.

- U nas to Rumunia i wstyd - stwierdził jeden ze sprzedawców, odnosząc się do warunków, jakie panują na bazarze. - Ale jakoś sobie radzimy. Nie boimy się konkurencji i serdecznie zapraszamy innych na nasz bazar, bo im stoisk będzie więcej, tym więcej będzie klientów.

Ludzie przekonywali, że bazar wciąż funkcjonuje, a sprzedawcy dbają o atrakcyjny towar, więc warto byłoby zainwestować w budowę hali. Na razie jednak zdecydowanie muszą poprawić się warunki dla właścicieli tzw. szczęk. Prezes Juszczak obiecał, że w najbliższym czasie dostaną nowe toalety, a w planach jest przygotowanie wniosku o pieniądze na wybudowanie estetycznej hali targowej, w której handlujący będą mieli godne warunki pracy.

W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele Związku Kupców Bazarowych. Prezes zauważył, że bazar przy ul. AK od 30 lat jest wciąż tymczasowym, czyli nie może tam powstać nic stałego. Zdradził także, że to on w grudniu ubiegłego roku wysłał do prezydenta Chełma pismo o pozbawienie stanowiska prezesa Zbigniewa Mazurka, za stwierdzenie, że jego bazary nie interesują. Choć, jak się okazuje, to właśnie na tej działalności (spółka administruje także Chełmskim Parkiem Wodnym) osiągany jest rocznie zysk na poziomie ok. 100 tys. zł. Dopiero po dodaniu do tego aquaparku, spółka jest na minusie.

Prezes Juszczak zdecydował o powołaniu zespołu składającego się z reprezentantów wszystkich grup kupieckich. Dalsze prace dotyczące inwestycji i uporządkowania kwestii handlu omawiane będą w mniejszym gronie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: N-lTreść komentarza: To że Dyrektorzy decydują o zatrudnieniu lub zwolnieniu nauczyciela to fikcja. Decyzja zawsze jest po stronie władz miasta o czym Pani Dorota C doskonale wie.Data dodania komentarza: 05.05.2024, 08:19Źródło komentarza: Chełm. Czy groźba zwolnienia wisi tylko nad matematyczką z I LO?Autor komentarza: JanTreść komentarza: Ja mam aż dwa tytuły wykonawcze i komornik mówi że nie ma szans odzyskać pieniędzy.Umowę miałem podpisaną u notariusza ,o zgrozo najem okazjonalny.Prawo w polsce jest chore ,dlatego.lepiej sprzedać.Data dodania komentarza: 04.05.2024, 21:23Źródło komentarza: Chełm. Koszmarne wspomnienie po lokatorach...Autor komentarza: Sobibór widziałTreść komentarza: I rozwiązać kwestie prawne w tej gminie, czyli być może gminę, ale z pewnością siedzibę.Data dodania komentarza: 04.05.2024, 21:17Źródło komentarza: Gm. Wola Uhruska. Jacek Kozyra pokonał Mirosława KoniecznegoAutor komentarza: NauczycielTreść komentarza: Uprawnienia kompensacyjne!? Śmieszne, osoba, która idzie na wcześniejszą emeryturę traci wszystko. Dostaje grosze na emeryturze. Traci prawo odejścia z karty nauczyciela , jeśli pracowała w placówce integracyjnej też utraci dodatek za trudne warunki. Nie oszukujemy się, to jest skok na naszą kasę. Osoby, które w podobny sposób potraktowane, przeżyły szok i leczą załamanie nerwowe. Dziękujemy, że tak nam dziękujcie za pracę. Czy " góra" potrafi postawić się w naszej sytuacji? Jak widać nic ich to nie obchodziData dodania komentarza: 04.05.2024, 21:11Źródło komentarza: Chełm. Czy groźba zwolnienia wisi tylko nad matematyczką z I LO?Autor komentarza: SzaradaTreść komentarza: Ping Pong czym to uzasadniasz? Uczestnicy i laureaci są z różnych stron Polski. Konkurs ma zasięg ogólnopolski i wiele chyba ponad 20 edycji.Data dodania komentarza: 04.05.2024, 18:20Źródło komentarza: Krasnystaw. Nagrodzeni za najlepsze tomiki poetyckie
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama