Od końca maja strażników miejskich na rowerach można spotkać w parkach, na ścieżkach rowerowych, a najczęściej na bulwarze biegnącym wzdłuż Uherki.
- Interwencje były różne, w większości dotyczyły łamania przepisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz zanieczyszczania terenu - mówi Zbigniew Grochmal, komendant Straży Miejskiej w Chełmie. - W ciągu dwóch miesięcy mundurowi nałożyli dwadzieścia 100-złotowych mandatów za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym, a ponadto upomnieli ponad 50 osób za drobniejsze wykroczenia, w tym za zanieczyszczanie terenu. Przyłapani byli zaskoczeni pojawieniem się strażników na rowerach. Wydaje się, że działania przynoszą pozytywny skutek, ponieważ w ciągu ostatnich tygodni obserwujemy znaczny spadek tego typu wykroczeń.
Mundurowi zwracają także uwagę cyklistom, jak istotna jest jazda w kasku, i że po przejściach dla pieszych nie wolno poruszać się rowerem. Pouczają pieszych, którzy beztrosko wędrują częścią ścieżki przeznaczoną dla dwukołowców, narażając się na kolizję.
- Razem z przedstawicielem Chełmskiej Grupy Rowerowej nasi strażnicy przejechali najczęściej wykorzystywane ścieżki rowerowe, aby ocenić, w których miejscach gałęzie drzew i krzewów utrudniają przejazd, a także, które miejsca z innych powodów mogą być niebezpieczne. Wystąpiliśmy do odpowiedzialnych instytucji o podjęcie stosownych działań porządkowych.
Napisz komentarz
Komentarze