Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Radny pyta - burmistrz odpowiada

Krasnystaw. Co z niszczejącym budynkiem po CORATEX-ie? - dopytuje radny burmistrza

Co stanie się z niszczejącym budynkiem po dawnym biurowcu zakładów odzieżowych Cora-Tex? Radny Lucjan Wąsiura złożył w tej sprawie interpelację skierowaną do burmistrza. Daniel Miciuła w odpowiedzi przyznał, że temat jest mu znany od lat, jednak sytuacja nieruchomości jest znacznie bardziej skomplikowana, niż wynika to z publicznych komentarzy.
Krasnystaw. Co z niszczejącym budynkiem po CORATEX-ie? - dopytuje radny burmistrza

Źródło: archiwum ST

Radny Lucjan Wąsiura zwrócił się do burmistrza Daniela Miciuły z interpelacją dotyczącą przyszłości dawnego biurowca CORATEX – charakterystycznego obiektu w centrum miasta, który od lat stoi pusty. Jak podkreśla, budynek jest dziś symbolem minionego okresu świetności lokalnego przemysłu, a jednocześnie coraz bardziej widocznym problemem urbanistycznym.

„Krasnystaw posiada w swoich zasobach symbole, niestety dawnego rozwoju gospodarczego i chlubę miasta. Do takich reliktów ówczesnych czasów należy budynek biurowca po dawnym zakładzie odzieżowym CORATEX" - napisał w interpelacji rady Wąsiura. 

Radny wskazuje, że mieszkańcy zwracają uwagę na postępującą degradację obiektu i pytają, dlaczego tak atrakcyjnie położony budynek nie został zagospodarowany:

 „Mieszkańcy zwracają uwagę że ów budynek stoi nieużytkowany i niszczeje, dziwią się też że w centrum miasta z dogodną lokalizacją i dobrze skomunikowaną infrastrukturą miejską taki obiekt odszedł w zapomnienie. Zastanawiają się również dlaczego władze miasta nie zagospodarowały go na inne użyteczne cele takie jak lokale usługowe, biurowe, mieszkalne lub inne" - dodał radny. 

Wąsiura zasugerował, że mogłoby to przynieść dochód do budżetu miasta i zahamować degradację obiektu.

"Może czas stawić czoła wyzwaniu i przywrócić do życia ten obiekt. Mając powyższe na uwadze, zwracam się do Pana Burmistrza Daniela Miciuły o głęboką analizę takiego rozwiązania, a także podjęcie działań zmierzających do przywrócenia użyteczności tego budynku. Mam nadzieję że temat mojej interpelacji tym razem uzna Pan Burmistrz za ważny i godny zainteresowania ponieważ budzi on spore emocje wśród mieszkańców" - przyznał Wąsiura. 

Kończąc wystąpienie, radny wyraża nadzieję, że burmistrz potraktuje sprawę poważnie. 

„Mam nadzieję że temat mojej interpelacji tym razem uzna Pan Burmistrz za ważny i godny zainteresowania ponieważ budzi on spore emocje wśród mieszkańców" - dodał radny. 

Burmistrz Daniel Miciuła zaznaczył, że sprawa jest od dawna dobrze znana zarówno władzom miasta, jak i mieszkańcom, a przedstawione przez radnego postulaty nie oddają pełnego obrazu sytuacji.

"Historia tej nieruchomości jest jednak, wbrew Pańskim sugestiom, zagadnieniem znacznie bardziej złożonym niż prosty postulat, przywrócenia jej do życia. Budynek ten został przejęty przez Miasto za długi podatkowe. Obiekt jest obecnie w stanie wymagającym kompletnego i kosztownego remontu, co w oczywisty sposób determinuje możliwe ścieżki działania gminy" - wyjaśnił w odpowiedzi na interpelację burmistrz. 

Burmistrz podkreślił że miasto działa zgodnie z ustawą i racjonalnie zarządza mieniem komunalnym. Przypomina również, że aktualnie trwa trzeci już przetarg na sprzedaż nieruchomości:

"Gdyby zapoznał się Pan z dokumentacją, którą miasto publikuje, wiedziałby Pan o tym fakcie. Sprzedaż jest obecnie działaniem najbardziej racjonalnym ekonomicznie pozwalającym uniknąć wielomilionowych wydatków z budżetu miasta, których, jak sądzę nie wziął Pan pod uwagę, formułując propozycje zawarte w interpelacji. Jeżeli przetarg ponownie zakończy się bez wyłonienia nabywcy, przystąpimy do opracowania profesjonalnej koncepcji technicznej obiektu przez uprawnionych specjalistów. Dopiero rzetelna analiza techniczna, a nie publicystyczne komentarze wskaże realne możliwości wykorzystania budynku. Rozważane są m.in. funkcje usługowe, przestrzenie wspierające przedsiębiorczość oraz lokale mieszkalne"- wyjaśnił burmistrz. 

Burmistrz odniósł się także do tonu interpelacji i komentarzy radnego. 

"Na koniec chciałbym odnieść się do ostatniego zdania Pana interpelacji. Zapewniam, że każde zapytanie oraz każdą interpelację traktuję w pełni poważnie, ponieważ taki obowiązek nakłada na mnie ustawa i zwykły szacunek względem mieszkańców. Jednocześnie zauważam, że kolejny raz w swoich wystąpieniach pozwala sobie Pan na ironię, która - choć może służy efektowi retorycznemu - nie zastąpi rzeczowej dyskusji o realnych działaniach Miasta" - podsumował Miciuła. 

Czytaj także: 
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama