Przed debatą burmistrz Daniel Miciuła podkreślił, że to pierwszy raport o stanie miasta przygotowany w całości podczas jego kadencji. Przypomniał, że obejmował urząd w trudnym momencie – z dużym deficytem i zagrożonymi inwestycjami. Jako priorytet wskazał stabilizację finansów i odbudowę zaufania mieszkańców. Dzięki zaangażowaniu pracowników urzędu udało się pozyskać ponad 12 mln zł środków zewnętrznych, co pozwoliło uratować inwestycje i zmniejszyć deficyt z ponad 26 mln zł do 8,11 mln zł.
– Nawet w krótkim czacie można osiągnąć efekty, jeśli pracuje się z pasją i determinacją – powiedział burmistrz, rozpoczynając debatę nad raportem.
Galeria zdjęć z wydarzenia:
Głos radnych: uwagi, pochwały i wątpliwości
Jako pierwsza głos zabrała radna Anna Kawęcka, zwracając uwagę na błędy w raporcie. Wskazała m.in. na nieprawidłową numerację w tabeli dotyczącej pozyskiwania środków zewnętrznych. Podkreśliła, że takie pomyłki mogą prowadzić do błędnej interpretacji danych statystycznych.
Radny Marcin Wilkołazki podkreślił, że raport jest bardzo rozbudowany.
– Wydaje mi się, że to dobrze (…). Jest więcej rzeczy, które można przeanalizować – podkreślił przewodniczący rady.
Dodał jednak, że w raporcie wciąż można dostrzec drobne niedociągnięcia. Przechodząc do jego analizy, zwrócił uwagę m.in. na obecność pewnych sformułowań o charakterze tez, które – jego zdaniem – powinny być poparte konkretnymi danymi lub przykładami.
– Pojawiają się pewne stwierdzenia, które wymagają większego wyjaśnienia, analizy czy dyskusji. Jest coś takiego – niski wskaźnik dochodów własnych gminy. Jest to jakby zarzut, a niski wskaźnik dochodów własnych gminy to są głównie podatki. (…) Czy to oznacza, że pan burmistrz będzie teraz dążył do tego, żeby maksymalizować podatki, maksymalizować opłaty lokalne? Bo wtedy być może w rozumieniu władz miasta wskoczymy wyżej w rankingach? Być może to jest inna idea, ale ja tak to zinterpretowałem – pytał podczas sesji Wilkołazki.
Odnosząc się do kwestii finansowych, radny mówił o „zachowawczym budżecie gminy”, zauważając, że skala ubiegłorocznych inwestycji w mieście temu przeczy. Dodał, że większość zadań które są wymienione w raporcie rozpoczęły się jeszcze w poprzedniej kadencji Zwrócił też uwagę na niską skuteczność w pozyskiwaniu środków zewnętrznych. Przypomniał, że w poprzedniej kadencji (do 6 maja) wskaźnik ten wynosił 71%, a w drugiej połowie roku wzrósł jedynie do 73%. Jak się jednak okazało w czasie dyskusji, z powodu błędnej numeracji zadań wskaźnik powinien wynosić 66%.
Głos zabrała zastępca burmistrza Monika Sawa.
– Przez wiele lat nie były waloryzowane stawki podatków, na co mają wpływ przyznawane subwencje. Taki budżet, w którym nie są podnoszone opłaty i nie zwiększane są działania umożliwiające wzrost dochodów własnych gminy, nie jest budżetem racjonalnym. (…) Nikt nie chce podnoszenia opłat, ale niestety to powodowało taki stan finansowy naszego budżetu, który zastaliśmy w dniu 6 maja 2024 roku – mówiła podczas sesji Monika Sawa.
Odniosła się również do kwestii pozyskiwania środków zewnętrznych, podkreślając, że dzięki utworzeniu nowych stanowisk, w tym dedykowanego do spraw funduszy zewnętrznych, wyraźnie wzrosła liczba składanych wniosków.
Głos zabrała również radna Karolina Gołębiowska, która wyraziła opinię, że podział zastosowany w raporcie – rozdzielający informacje na okres przed 6 maja i po tej dacie – jest jej zdaniem niepotrzebny.
– Jest to raport za cały rok i nie jest to podsumowanie kadencji poprzedniego burmistrza czy obcego – to jest działalność miasta przez cały rok. Jak dla mnie, nie jest to potrzebny podział – powiedziała podczas sesji Karolina Gołębiowska.
Monika Sawa podkreśliła, że zdaniem władz miasta przyjęta forma raportu jest przejrzysta i została zaprojektowana tak, aby ułatwić jego odbiór oraz analizę zawartych w nim informacji.
Agnieszka Pocińska-Bartnik nawiązała do wypowiedzi Marcina Wilkołazkiego. Podkreślała, że ubiegłoroczny budżet był niezwykle rozwojowy.
– Wydaje mi się, że burmistrz, przychodząc do urzędu, powinien się cieszyć, że zastał budżet z tak dużą ilością przygotowanych inwestycji. Inwestycji, które będą realizowane przez następne lata, inwestycji, na które pozyskano tak duże środki – stwierdziła radna Pocińska-Bartnik.
Dodała, że w raporcie powinny znaleźć się informacje potwierdzające, że w budżecie zabezpieczono środki na realizację inwestycji, które są obecnie prowadzone lub niedawno zostały zakończone. Wypunktowała, że z analizy raportu wynika, iż Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w ubiegłym roku złożył tylko jeden wniosek – dotyczący organizacji Zimowych Kraszczad. Dodała również, że Krasnostawski Dom Kultury cechowała niska skuteczność w pozyskiwaniu środków zewnętrznych.
- Panie burmistrzu, trzeba by było wesprzeć te jednostki, aby lepiej pozyskiwały środki – mówiła radna.
Burmistrz zauważył, że odnosi wrażenie, iż niektórym radnym trudno jest jednoznacznie ocenić raport pozytywnie, ponieważ wcześniej popierali jego poprzednika.
– Ja się z tym liczę. Tak to wygląda z mojej strony i z mojej perspektywy. Co do zwrócenia uwagi dyrektorom miejskich jednostek w sprawie pozyskiwania środków, to uważam, że nikt ich bardziej nie zmotywuje, niż zrobiła to pani na dzisiejszej sesji, ale ja oczywiście też przeprowadzę rozmowy – powiedział Daniel Miciuła.
Monika Sawa podkreśliła, że celem przedstawienia w raporcie zróżnicowania w pozyskiwaniu środków zewnętrznych było ukazanie, które jednostki wykazują większą aktywność, a które angażują się w to w mniejszym stopniu.
Emilia Wiśniewska podziękowała za profesjonalne przygotowanie raportu, zaznaczając, że jest on przystępny i zrozumiały dla wszystkich mieszkańców.
- Raport to forma diagnozy naszego miasta – przyznała radna Wiśniewska.
Stwierdziła, że warto zająć się problemami wynikającymi z analizy raportu. Zwróciła szczególną uwagę na kwestie demograficzne oraz wyludnianie się miasta. Poruszyła także temat oświaty, podkreślając rosnące wydatki związane z utrzymaniem szkół. Odniosła się również do funduszu sołeckiego, zaznaczając, że jest on mądrze wykorzystywany. Wspomniała o budżecie obywatelskim, który – jej zdaniem – został ciekawie przygotowany. Mówiła także o kulturze, organizowanych wydarzeniach, takich jak strefa kibica czy lodowisko, oraz o promocji miasta.
Dariusz Turzyniecki również pozytywnie ocenił raport, jednak zauważył, że podczas jego analizy radni często zbyt mocno koncentrują się na detalach, co może przesłaniać szerszy obraz przedstawionej sytuacji.
- Mieszkańców pewnie bardziej interesuje efekt końcowy – przyznał radny.
Radna Agnieszka Wolanin także pogratulowała zrealizowanych dotąd inwestycji.
- Z niecierpliwością czekam na nowe, autorskie pomysły inwestycji. Zwłaszcza w aspekcie rozwoju gospodarczego i budownictwa mieszkalnego - dodała radna.
Wotum zaufania z przewagą głosów „za”
Po długiej i wielowątkowej dyskusji radni przystąpili do głosowania nad udzieleniem burmistrzowi wotum zaufania. Choć podczas sesji pojawiały się różne opinie, żaden z radnych nie zagłosował przeciw. Ostatecznie „za” opowiedziało się 8 radnych: Karolina Gołębiowska, Anna Kawęcka, Andrzej Smorga, Dariusz Turzyniecki, Marcin Wilkołazki, Emilia Wiśniewska, Agnieszka Wolanin oraz Marcin Worotyński. Cztery osoby wstrzymały się od głosu: Lech Berezowski, Marcin Ciechan, Magdalena Pizoń i Agnieszka Pocińska-Bartnik. Na sesji nieobecni byli: Kamil Hukiewicz, Lucjan Wąsiura i Emil Witkowski.
Radni głosowali także nad absolutorium dla burmistrza. Tuż przed głosowaniem włodarz miasta zaprezentował szczegółowe dane dotyczące wykonania budżetu za 2024 rok. Wśród najważniejszych osiągnięć wskazał otwarcie miejskiego basenu, które miało miejsce 11 czerwca br. Podkreślił, że mimo licznych wyzwań natury prawnej i budowlanej, inwestycję udało się zrealizować w wyjątkowo krótkim czasie.
- W maju ubiegłego roku w miejscu, gdzie dziś możemy korzystać z atrakcji, stał po prostu szkielet. Wierzę, że razem możemy dalej skutecznie rozwijać nasze miasto. Współpraca przynosi realne efekty, co udowodniłem swoimi działaniami. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do sukcesów ostatniego roku. Udzielone absolutorium to dla mnie nie tylko formalne potwierdzenie dobrze wykonanych obowiązków, ale przede wszystkim wyraz uznania dla pracy całego zespołu, który każdego dnia działa na rzecz mieszkańców naszego miasta – powiedział burmistrz Daniel Miciuła.
Jednogłośne absolutorium i podziękowania
Wniosek o udzielenie burmistrzowi absolutorium został jednogłośnie poparty przez wszystkich 12 obecnych na sesji radnych. Tuż po głosowaniu Daniel Miciuła skierował szczególne podziękowania do skarbnik miasta Patrycji Zdybel, podkreślając jej profesjonalizm, ogromne zaangażowanie i rzetelność w zarządzaniu finansami miasta. Wśród jej zasług wymienił m.in. skuteczne pozyskiwanie środków zewnętrznych oraz istotne ograniczenie deficytu budżetowego.
Napisz komentarz
Komentarze