Nowa linia wodociągu to jedna z tych inwestycji, do realizacji której przygotowywały się jeszcze władze poprzedniej kadencji samorządu, ale której ukończenie spadło już na barki obecnej wójt. Upłynęło sporo czasu, zmieniły się warunki i potrzeby.
- Zakończenie prac wykonawca zgłosił nam 26 maja. Wybudowana sieć liczy ok. 10,4 km. Jesteśmy teraz na etapie weryfikacji wszystkich prac i odbioru końcowego. W kwietniu miał miejsce odbiór częściowy prac. Warto jednocześnie zaznaczyć, że związana z tym zadaniem dokumentacja była wykonywana znacznie wcześniej – wyjaśniła, mówiąc o najważniejszych rozwiązaniach, wójt gminy.
Okazuje się, że część mieszkańców, którzy wówczas, kiedy przystępowano do przygotowania całej inwestycji, wyrażali gotowość do tego, aby przyłączyć się do nowej „nitki”, ostatecznie zostali pominięci. Nie podpisano z nimi umów. Trudno w tej chwili dociekać, dlaczego tak się stało. Obecne władze gminy nie potrafią tego wyjaśnić. Niemniej w czasie obrad zapewniono, że wszyscy, którzy zechcą skorzystać z nowej sieci, otrzymają taką możliwość.
- Nie możemy uwzględnić tych próśb teraz, kiedy inwestycja jeszcze tak naprawdę trwa. Kiedy zostanie zakończona, będziemy mogli uwzględnić dodatkowe wnioski. Nie mogliśmy tego uwzględnić wcześniej, ponieważ moglibyśmy nie zrealizować tego zadania w terminie – podkreśliła włodarz gminy Sawin.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze