Anna Wietrak
Podczas sesji zastępca dyrektora Kancelarii Prezydenta, Katarzyna Radziszewska, wyjaśniła, że kwota 615 tys. zł obejmuje wynagrodzenia dla wykonawców, ochronę, kabiny sanitarne i inne wydatki organizacyjne.
- To już będzie całość kosztów, jakie poniesie miasto, i w tej kwocie zawarte są wszystkie nasze wydatki - zapewniała Radziszewska. Dodała jednak, że „żadne umowy jeszcze nie zostały podpisane, a rozmowy wciąż trwają”.
Radni opozycji byli wyraźnie zaskoczeni wysokością kwoty.
- Jestem zszokowany. Przeznaczenie ponad sześciuset tysięcy złotych na jednorazową imprezę uważam za niepotrzebne i niezrozumiałe - komentował Marek Sikora, przewodniczący Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej.
Z kolei wiceprezydent Radosław Wnuk bronił decyzji władz miasta.
- To będzie niesamowita promocja dla Chełma. W sylwestra i Nowy Rok miasto przeżyje najazd turystów. Już teraz nie ma w Chełmie ani jednego wolnego miejsca noclegowego w tym terminie – przekonywał.
Krytyka polityczna
Sylwester organizowany we współpracy z TV Republika wzbudza kontrowersje również z powodów politycznych. Radni opozycji wskazywali na powiązania telewizji z prawicą i wyrażali zaniepokojenie upolitycznieniem imprezy sylwestrowej. Wiceprezydent Wnuk zapewnił jednak, że wydarzenie to nie będzie miało charakteru politycznego.
- To będzie sylwester dla wszystkich chełmian i żadnej propagandy na nim nie będzie – deklarował.
Radny Sikora jedna odniósł się do tego z rezerwą.
- Dla jednych to będzie sylwester, dla innych antypromocja.(...) Robicie państwo dla jednych zabawę, a dla innych promowanie określonych działań politycznych - mówił.
Gwiazdy i program
Na sylwestrowej scenie prawdopodobnie wystąpią m.in. zespoły disco-polo, takie jak: Piękni i Młodzi oraz Playboys, a także Kombi i Lombard. Pełna lista wykonawców wciąż pozostaje tajemnicą.
„Zagra łącznie 19 wykonawców. Będą i zagraniczni goście" - zapowiedział prezydent Banaszek w mediach społecznościowych.
Radni opozycji przypomnieli, że w ubiegłym roku na organizację miejskiego sylwestra przeznaczono 250 tys. zł, co ich zdaniem było bardziej uzasadnione.
- W mieście nie dzieje się najlepiej, a tu wydajemy sześćset tysięcy złotych na jednorazową imprezę. To szokujące - mówił Sikora.
Przewodnicząca rady Dorota Rybaczuk starała się tonować emocje.
- Może kwota ta wydaje się duża, ale każdy, kto organizował imprezę masową na taką skalę, wie, że takie wydarzenia są drogie - zauważyła.
Wiceprezydent Wnuk dodał, że miasto nie zadłużyło się, aby sfinansować sylwestra.
- Chcemy, aby w tym roku sylwester był bardzo dużą promocją miasta. Nie podnieśliśmy podatków ani nie zadłużyliśmy Chełma - zaznaczył.
Radny Mirosław Czech za to stwierdził, że dotąd nie widział jeszcze aż tak politycznych rozgrywek na sali obrad miejskiej rady.
- Mamy samorząd, to zajmujmy się samorządem. Na podsumowanie sylwestra przyjdzie jeszcze czas - skwitował Czech.
Radni ostatecznie przyjęli uchwałę dotyczącą zmian w budżecie, w tym środków na organizację sylwestra. Jak wyjaśnił Marek Sikora, głosowanie „za” wynikało z konieczności zabezpieczenia funduszy także na wynagrodzenia dla nauczycieli i inne potrzeby miasta.
Sylwester w Chełmie, mimo kontrowersji, zapowiada się jako jedno z najbardziej widowiskowych wydarzeń w regionie. Czy przyniesie miastu pozytywny rozgłos, czy też stanie się źródłem krytyki - przekonamy się już niebawem.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze