Igor Rondoś awansował do tego etapu zmagań dzięki wygranej najpierw z reprezentantem Turkmenistanu, a następnie ze Słoweńcem Nino Sepiciem jednogłośną decyzją sędziów. Od strefy medalowej dzielił go krok w postaci walki z Bułgarem Semionem Boldirevem. Pięściarz Olimpu pierwszą rundę przegrał na punkty 2:3, jednak w drugiej ruszył ostro do ataku, z ewidentną świadomością stawki. Bardzo duże kontrowersje, zaskoczenie i oburzenia przyniosła 47. sekunda, w której - mimo że przeciwnik Polaka nie wyprowadził nokautującego ciosu - jordański sędzia znajdujący się z zawodnikami na ringu... rozpoczął liczenie Rondosia, doprowadził je do ośmiu i przerwał pojedynek, decydując o wygranej pięściarza z Bułgarii. Na nic zdały się protesty po walce i reprezentant Olimpu musiał zejść z ringu.
Werdykt sędziego nie pozostał bez echa Polskiego Związku Bokserskiego oraz trenerów kadry narodowej. Nie udało jednak na niego wpłynąć i trudno nie uznać go za krzywdzący dla naszego zawodnika...
Teraz czytane:






![Nie przegap [5-7 grudnia]: Mikołajki, wystawy, koncerty, konkursy](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/xga-4x3-nie-przegap-5-7-grudnia-mikolajki-wystawy-koncerty-konkursy-1764940108.jpg)

![Chełm. W ubiegłym tygodniu odeszli od nas... [30-11-2025] W ubiegłym tygodniu odeszli do wieczności. Ostatnie pożegnanie naszych bliskich. Nekrologi z Chełma i powiatu chełmskiego.](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/sm-4x3-chelm-w-ubieglym-tygodniu-odeszli-od-nas-23-11-2025-1764493411.jpg)








Napisz komentarz
Komentarze