Niecodzienną interwencję zaliczyli policjanci w nocy ze środy na czwartek (16/17 maja). Do dyżurnego chełmskiej komendy zadzwoniła kobieta, alarmując, że odeszły jej wody płodowe i zaczęła się akcja porodowa, i musi jak najszybciej dostać się z Chełma do szpitala w Lublinie.
Kobieta powiadomiła, jakim autem wiezie ją mąż. Poinformowała policjanta, że dojechali do Chojna i uznali, że sami nie dadzą rady szybko dotrzeć do szpitala. A w związku z tym, że kobieta była w zagrożonej ciąży bliźniaczej, liczyła się każda minuta.
Zgłoszenie od chełmskiej jednostki otrzymali policjanci z komendy w Świdniku i natychmiast skierowali na drogę S-12 patrol prewencji. Funkcjonariusze zauważyli opisywane auto i pilotowali samochód z rodzącą kobietą aż do samego szpitala w Lublinie. Zdążyli na czas.
W szpitalu na świat przyszło dwóch chłopców. Zarówno mama, jak i dzieci czują się dobrze.
Ciekawy temat:
Napisz komentarz
Komentarze