Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama kebab

W coraz większej gotowości

23 sierpnia w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Chełmie siatkarze ChKS-u rozegrają mecz kontrolny, który będzie połączony z prezentacją odmienionego składu drużyny. Zawodnicy, których w nowym sezonie będzie prowadził trener Krzysztof Andrzejewski, mają za sobą trzy tygodnie intensywnych treningów. W ich trakcie do Chełma zawitał Kanadyjczyk Jay Blankenau, mistrz Holandii, Belgii i Turcji, którego zobaczymy w roli rozgrywającego.
W coraz większej gotowości

Autor: ChKS Chełm

Wspólne treningi zespołu połączone są z zacieśnianiem relacji wśród zawodników, co jest o tyle istotne, że pod siatką w nowym sezonie Tauron I Ligi zobaczymy dziewięciu nowych siatkarzy.

- Przez pierwsze dwa tygodnie skupialiśmy się głównie na ćwiczeniach fizycznych oraz nad motoryką. Widać było, że każdy jest zmotywowany i pełen wigoru - mówi kapitan ChKS-u i dyrektor sportowy klubu Mariusz Marcyniak. - Trzeci tydzień był podkręceniem tempa, cztery razy trenowaliśmy w hali, mieliśmy więcej kontaktu z piłką i powoli zbliżamy się do decydującego momentu w przygotowaniach. Zaczynamy łapać swoje rytmy i fajnie się zgrywać, wygląda to coraz lepiej i nie możemy się już doczekać rozpoczęcia rozgrywek.

Przed nową ligą, którą ChKS Chełm zainauguruje u siebie spotkaniem z AZS AGH Kraków, zespół ma jeszcze w planach kilka meczów kontrolnych. Jednym z nich będzie domowe starcie pod siatką z drużyną ze Lwowa, podczas którego nasi zawodnicy w nowym składzie po raz pierwszy oficjalnie zaprezentują się przed własną publicznością.

- Zapowiada się mecz na bardzo wysokim poziomie, który pokaże nam również, co udało nam się osiągnąć wspólnymi treningami oraz w jakim punkcie jesteśmy. Co do ligi, to nie ma jednego konkretnego meczu, na który byśmy najbardziej oczekiwali. W każdym chcemy wyjść na boisku, dobrze grać, robić swoje i trzymać poziom przez cały sezon, dając radość kibicom. Zdobywanie punktów nie będzie łatwe, ponieważ rywale są mocni, ale zapewniam, że damy z siebie wszystko - dodaje Mariusz Marcyniak.

Teraz czytane:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama