Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama kebab

KRAJ. Porsche jechało przez wieś z dużą prędkością. Rowerzysta nie miał szans

Na rok więzienia został skazany kierowca porsche – sprawca tragicznego wypadku, w którym zginął rowerzysta. Samochód pędził przez wieś aż 125 km/h.
KRAJ. Porsche jechało przez wieś z dużą prędkością. Rowerzysta nie miał szans

Autor: iStock

Opisu wyników sekcji zwłok oszczędzimy. Obrażenia były tak straszne, że nawet trudno je przywoływać. 53-latek zginął na miejscu.

Jak doszło do tragedii?

Był rok 2019. Wieś Bujny w woj. łódzkim. Chodnikiem jechał rowerzysta (jak się potem okazało – był pod wpływem alkoholu). W pewnym momencie wjechał na jezdnię.

W tym samym czasie drogą pędziło ciemne porsche. Kierowca jechał z prędkością 125 km/h w miejscu, gdzie powinien maksymalnie mieć na liczniku 40 km/h. Nie było szans, żeby zatrzymać sportowe auto przed rowerzystą.

„Widok po wypadku dramatyczny. Ciało rowerzysty zostało właściwie poćwiartowane” – przypomina serwis brd24.pl.

I dodaje: „Porsche jest wyposażone w najnowsze technologie, więc auto samo wysyła do centrum marki informację o uczestniczeniu w wypadku. Zgłoszenie dociera do Stacji Monitorowania o godzinie 12.20”.

Pierwszy wyrok

Kierowca porsche nie przyznał się do winy, ale jednocześnie nawiązał kontakt z siostrą ofiary wypadku. Zgodnie z warunkami ugody za 60 tys. zł plus 20 tys. zł na organizacje pożytku publicznego kobieta zgadza się na zaspokojenie „wszystkich roszczeń” i jako oskarżyciel posiłkowy siostra zgadza się, aby kierowca dobrowolnie poddał się karze.

„Prokuraturze Rejonowej w Piotrkowie Trybunalskim zbadanie sprawy zajmuje ponad rok” – czytamy. Ostatecznie kierowca został oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku komunikacyjnego. Faktem jest też jednak, że rowerzysta zachował się nieprawidłowo, ale mężczyzna za kierownicą porsche też przyczynił się do wypadku.

W 2021 r. kierowca został skazany na rok więzienia w zawieszeniu.

Drugi wyrok

Z tym postanowieniem nie zgodziła się prokuratura i sprawą musiał zająć się sąd drugiej instancji. Właśnie zapadł wyrok. Tym razem jednak sąd zaostrzył karę. Jednocześnie wskazał, że zawarcie ugody z siostrą ofiary jest rzeczą pozytywną, ale:

„W słusznym odbiorze społecznym może ona zostać odebrana jako forma finansowego „zakończenia” sprawy karnej, co sprzeciwia się już należytemu kształtowaniu świadomości prawnej w społeczeństwie, a co jest jednym z ogólnoprewencyjnych celów kary” – tak decyzję uzasadnił sąd.

Podkreślił także, że kierowca bardzo przekroczył dopuszczalną prędkość, że pędził przez wieś, a wypadek miał miejsce blisko skrzyżowania, przystanku autobusowego i szkoły, a to było południe.

„Ostatecznie Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim skazał kierowcę porsche na rok i 6 miesięcy więzienia bez zawieszenia” – czytamy. 

Mężczyzna nie pójdzie jednak do więzienia, a zostanie mu założona na nogę elektroniczna opaska, dzięki której będzie śledzony.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama