Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama reklama Iwona Szłapak

Cały ten jazz ze Starościńskiej...

Udało się. Po 40 latach znów zagrali. Tym razem nie na wielkiej scenie i bez publiczności... Członkowie zespołu M-4 udowodnili, że jazz nigdy się nie kończy. Wspomnienia przyjaciół ze Starościńskiej powróciły ze zdwojoną siłą. Jacek Kasz, Jerzy Tarasiuk, Krzysztof Weresiński, Wojciech Niedzielski, Zbigniew Zasadny... takiej formacji jazzowej Chełm nie miał już nigdy później.
Cały ten jazz ze Starościńskiej...

Do zjazdu po latach doszło dzięki dwóm impulsom: przypadkowemu spotkaniu i pewnemu zdjęciu. Także Super Tydzień ma w tym swój udział...

- Gdy wychodziłem z gali Niedźwiedzi Biznesu Super Tygodnia, poczułem, że ktoś klepie mnie po plecach. Odwracam się, stoi przede mną jakiś starszy pan i mówi: cześć Zbyszek. On mnie poznał, bo dostałem nagrodę i mnie wyczytywali, widział jak wyglądam... A ja... Umówiliśmy, że w okolicach Wszystkich Świętych spotkamy się na wspominki - opowiada Zbigniew Zasadny, dziś znany chełmski przedsiębiorca, kiedyś basista z M-4.

 

O tym niezwykłym koncercie przeczytacie w najnowszym wydaniu Super Tygodnia Chełmskiego

Mamy dla Was zdjęcia ze spotkania jazzmanów.

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
KOMENTARZE
Reklama
Reklama
Reklama