W Zosinie u obywatelki Ukrainy funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej znaleźli środki finansowe o równowartości 700 tys. zł, z czego większość to dolary amerykańskie, ale także euro i ukraińskie hrywny. W przypadku Ukrainki ciężko mówić o niedopatrzeniu, ponieważ pieniądze schowane były w poduszce i foteliku dziecięcym. Wszczęto wobec niej skarbowe postępowanie karne, a także zabezpieczono 40 tys. zł na poczet ewentualnych przyszłych kar.
Również na przejściu w Dołhobyczowie dokonano zatrzymania obywatela naszych wschodnich sąsiadów. Tym razem w bagażu celnicy znaleźli 80 tys. dolarów, czyli kwotę przekraczającą 300 tys. zł. Mężczyznę ukarano mandatem w wysokości 16 tys. zł za złamanie przepisów dewizowych.
– Zgodnie z przepisami obowiązującymi na terenie Unii Europejskiej każda osoba, która przywozi na teren państw wspólnoty bądź z nich wywozi środki finansowe o wartości przynajmniej 10 tys. euro, ma obowiązek zgłoszenia tego faktu na piśmie podczas przeprawy granicznej – poinformował Michał Deruś, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Czytaj także:
- Chełm. Potrącenie na ul. Młodowskiej [AKTUALIZACJA]
- Powiat włodawski. Ukradli mu „jawkę”, silniki i części do motocykli
- Chełm. Chciał sprzedać kierownicę, stracił prawie 5 tys. złotych
- Nasi policjanci zapobiegli próbie samobójczej. Ratowali nieprzytomnego 54-latka
- Powiat włodawski. Ukradli mu „jawkę”, silniki i części do motocykli
Napisz komentarz
Komentarze