Zmagania składały się z dwóch wyścigów, a pierwszy z nich Mieszko Kamiński zakończył na piątym miejscu.
- Padał mocny deszcz, więc był to dla mnie sprawdzian jazdy w trudniejszych warunkach. Niestety, w drugim wyścigu, koledze jadącemu obok mnie zgasł motocykl, wjechałem w niego i obaj się przewróciliśmy.
Upadek wyglądał groźnie, szczególnie że Mieszko przeleciał przez kierownicę. Z niepokojem tę scenę oglądał tata i manager młodego chełmianina, Krzysztof Kamiński, patrząc, jak po zdarzeniu jego syn rozkłada ręce w geście bezradności, próbując zrozumieć, co poszło nie tak. Kiedy tylko pomoc techniczna przygotowała oba motocykle do jazdy, Mieszko postanowił kontynuować wyścig.
- Przez chwilę myślał o rezygnacji, ale - mimo że nie było o co walczyć przez dużą stratę - ostatecznie się nie poddał, co dla mnie też jest dowodem na to, że nie brakuje mu ducha walki - mówi Krzysztof Kamiński.
Czytaj również:


![Wypadek z udziałem dwóch samochodów. 3 osoby trafiły do szpitala [ZDJĘCIA]](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/xga-4x3-bortatycze-kolonia-wypadek-z-udzialem-dwoch-samochodow-3-osoby-trafily-do-szpitala-zdjecia-1765725358.jpg)









![Czołowe zderzenie osobówki z lawetą w Lucie. Trzy osoby zabrane do szpitala [ZDJĘCIA] Do poważnego wypadku doszło w poniedziałek, 8 grudnia, w miejscowości Luta w gminie Włodawa.](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/sm-4x3-czolowe-zderzenie-w-lucie-trzy-osoby-zabrane-do-szpitala-1765308628.jpg)




Napisz komentarz
Komentarze