Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Stachniuk Optyk

Chełm. Straciła tysiaka i została z kredytami. Co takiego zrobiła?

Ofiarą oszustów padła 60-latka z Chełma, która zainteresowała się inwestycją na wirtualnej giełdzie papierów wartościowych. Wypełniła internetowo formularz zgłoszeniowy, podając swoje dane osobowe.
  • Źródło: Policja Chełm
Chełm. Straciła tysiaka i została z kredytami. Co takiego zrobiła?

Autor: Firmbee

Źródło: Pixabay (fot. ilustracyjna)

Następnie zgodnie z instrukcją zainstalowała na komputerze oprogramowanie do zdalnej obsługi pulpitu. Potem przelała na konto tysiąc złotych.

- 60-latka sama skontaktowała się też z rzekomym doradcą finansowym, który wskazywał, jak dalej postępować, aby saldo na koncie wzrastało. W pewnym momencie, gdy chciała wypłacić swój zysk, okazało się to niemożliwe. Pieniądze faktycznie zniknęły z konta inwestycyjnego, ale nie pojawiły się na jej rachunku bankowym. Wtedy dotarło do niej, że padła ofiarą oszustów. Na dodatek rachunki bankowe, na które logowała się z komputera, bez jej wiedzy obciążone zostały kredytami na kwotę blisko 25 tysięcy złotych - informuje komisarz Ewa Czyż, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.

Mundurowi przestrzegają przed tym, aby pod żadnym pozorem nie instalować programów czy aplikacji, które umożliwiają zdalne połączenia z komputerem bądź też urządzeniem mobilnym.

- W momencie, gdy logujemy się przez nie do bankowości internetowej, dajemy oszustom możliwość przejęcia naszego konta oraz zgromadzonych na nim pieniędzy - dodaje policjantka.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama