Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Reklama MAREX

Powiat chełmski. Składają wnioski „rzutem na taśmę”. Samorządowcy "wyrywają" ostatnie pieniądze na drogi

„Lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu”. W tym starym przysłowiu zawiera się ponadczasowa prawda, że każdą szansę należy wykorzystywać w sposób maksymalny. W przypadku dofinansowań na drogi nigdy jednak do końca nie wiadomo, czy warto walczyć o wróbla, czy jednak poczekać na upragnionego gołębia.
Powiat chełmski. Składają wnioski „rzutem na taśmę”. Samorządowcy "wyrywają" ostatnie pieniądze na drogi
zdjęcie ilustracyjne

Źródło: Freepik

Odpowiedzi nie znają również te samorządy, które o pieniądze walczyły w ramach przedostatniego naboru do Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Ostatecznie okazało się, że środki na przeprowadzenie remontów nawierzchni pozyskało osiem gmin z terenu naszego powiatu. Pieniądze na działania drogowe otrzymały również władze powiatu chełmskiego.

Dlaczego poszczególnym samorządowcom towarzyszy tak duża niepewność? Związana jest przede wszystkim z nadchodzącymi przetargami. Po realizacji promes urzędnicy przystąpią do ogłaszania procedur mających na celu wyłonienie wykonawców poszczególnych prac, a ci, jeśli chodzi o proponowane ceny, nie „spuszczają z tonu”. Poza tym ofert jest znacznie mniej, niż kiedyś, i wszystkim towarzyszy przeświadczenie, że nie ma z czego wybierać. 

- Mam taką refleksję, że wykonawcy robót drogowych są już „zaopiekowani”, nie poszukują zbyt wielu dodatkowych zleceń. W związku z tym rozstrzygnięcie przetargów jest coraz trudniejsze. Ofert jest mało, a ceny wciąż bardzo wysokie. Musimy wnikliwie przeanalizować nasze możliwości i wówczas okaże się, czy będziemy w stanie zrealizować tę inwestycję - mówi wójt gminy Żmudź Edyta Niezgoda.

Żmudź otrzymała nieco ponad 157 tys. zł, które to środki mają pozwolić na remont blisko półkilometrowego odcinka drogi w Leszczanach. Wartość całej inwestycji urzędnicy oszacowali na poziomie 314 tys. złotych. 

Podobne obawy, związane z ostatecznym rozstrzygnięciem procedury przetargowej, towarzyszą wójtowi Wojciechowi Sawie. Plany gminy Dorohusk zakładają, że uda się wyremontować dwa odcinki dróg – w Świerżach i Okopach. W Świerżach nowa, asfaltowa nakładka miałaby powstać na odcinku liczącym 0,4 km, natomiast w Okopach drogowcy mieliby wyremontować ponad 1,2 km nawierzchni. Wartość wszystkich prac oszacowano na ponad 1 260 000 zł. 

- Nie ukrywam, że towarzyszy mi obawa związana z przetargami. Nie chciałbym na tym etapie niczego deklarować. Wszystko okaże w momencie, kiedy otrzymamy pierwsze oferty potencjalnych wykonawców - mówi wójt Sawa.

Samorządy liczyły na to, że otrzymają dofinansowanie w wysokości 80% wartości inwestycji, ale dziś już wiadomo, że to nierealne oczekiwania. W bieżącym rozdaniu dofinansowanie wynosi pomiędzy 50 a 60% szacowanej wartości inwestycji. 

We wniosku gminy Sawin ujęto drogę w Łukówku. Prace remontowe miałyby przebiegać na odcinku liczącym blisko 3 km. Na te prace samorząd pozyskał dofinansowanie w kwocie ponad 581 tys. złotych. 

Wójt Henryk Maruszewski uważa natomiast, że w przypadku Białopola wszystkie zaplanowane prace powinny się powieść. Przewiduje, że wykonawcy mogą nawet zaproponować oferty nieco niższe od kwot przewidywanych przez urzędników. 

- Do wyremontowania mamy w Teresinie w sumie ok. 1,8 km nawierzchni. To ważny ciąg komunikacyjny, ponieważ jedna część drogi w tej miejscowości łączy się z drogą wojewódzką. Drugi odcinek nazywany jest potocznie pięciopolówką - wyjaśnia wójt Maruszewski.

W ramach ostatniego rozdania Białopole otrzymało w sumie ok. 544 000 zł dofinansowania, a wartość całego projektu oszacowano na poziomie niespełna 1,1 mln złotych. 

- Jeśli chodzi o nasze plany związane z Rządowym Funduszem Rozwoju Dróg, to do wyremontowania mamy przede wszystkim przepust na drodze w Wereszczach Dużych. Powstał tam rodzaj załamania, który jest już bardzo niebezpieczny. Mamy nadzieję, że uda się wyremontować blisko 1 km nawierzchni - wyjaśnia burmistrz Rejowca Tadeusz Górski.

Na zaplanowane działania Rejowiec otrzymał niecałe 330 tys. złotych, a wartość inwestycji oszacowano na poziomie 657 tys. złotych. 

Na liście beneficjentów znalazła się również gmina Kamień. Wójt Dariusz Stocki wyjaśnia, że zadanie zaplanowane w ramach aktualnego wniosku będzie stanowiło pewną kontynuację działań podjętych wcześniej. 

- W ramach programu Polski Ład udało nam się wyremontować drogę biegnącą przez Wolawce, a ta, którą ujęliśmy we wniosku złożonym do Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, stanowi jej kontynuację. W Haliczanach wyremontujemy w sumie  2,3 km nawierzchni – mówi wójt Stocki.

Wartość projektu to ponad 2 130 000 zł, a dofinansowanie z funduszu to kwota nieco ponad 1 mln złotych. 

Burmistrz Siedliszcza Hieronim Zonik ocenia, że środki, które udało się aktualnie pozyskać jego samorządowi, „muszą satysfakcjonować”, ponieważ nie ma innego wyjścia. 

- Oczywiście, chcielibyśmy, aby to dofinansowanie było większe, na poziomie 80% procent, ale należy się cieszyć z tego, co jest. Nasze zadanie zakłada remont nawierzchni oraz chodnika – mówi włodarz Siedliszcza.

W przypadku ulicy Słonecznej w Siedliszczu dofinansowanie wyniosło nieco ponad 150 tys. złotych, co ma pozwolić na wykonanie remontu ponad 0,3 km nawierzchni. Całkowitą wartość prac oszacowano na poziomie ponad 300 tys. złotych, ale realna wycena będzie znana po zakończeniu procedury przetargowej. 

Ostatnim samorządem powiatu chełmskiego, ujętym na liście rankingowej, jest gmina Ruda-Huta. Tam zaplanowano remont drogi w Rudzie – odcinka, który liczy ponad 1,6 km. Koszt wykonania remontu to według wyceny urzędników ponad 1 300 000 zł, zatem dofinansowanie, jakie udało się pozyskać na ten cel wyniosło ponad 660 tys. złotych. 

Środki na własne zadania drogowe pozyskał również powiat chełmski.  Na liście zaakceptowanych wniosków znalazł się m.in odcinek Wereszcze Duże – Zawadówka. To odcinek liczący niespełna 0,7 km i tutaj dofinansowanie wyniosło niespełna 490 tys. złotych. Akceptację zyskała również droga Zabudnowo – Grobelki. Koszt remontu oszacowano na poziomie niespełna 2,8 mln złotych, a dofinansowanie wyniosło niespełna 1,4 mln złotych. Remont miałby objąć odcinek o długości ponad 2,1 km. Ostatnia „powiatówka”, na którą zarząd otrzymał środki, to droga w Leszczanach. Liczy ponad 1,3 km, a wartość remontu oszacowano na poziomie ponad 2 160 000 zł, zatem dofinansowanie wyniosło niespełna 1,1 mln złotych. 

- Nie ukrywamy, że rozstrzygnięcie naboru w ramach funduszu nie do końca nas satysfakcjonuje. Będziemy wnioskowali o zmianę zakresu prac i dodatkowe środki - mówi wicestarosta chełmski Jerzy Kwiatkowski

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama