Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Bank Spółdzielczy

Tłumy upamiętniły najkrótszą i najbardziej ognistą noc w roku [FILMY,ZDJĘCIA]

Mnóstwo atrakcji zainscenizowanych w słowiańskim klimacie, do tego autentyczny obrzęd religijny odprawiony przez rodzimowierców lubelskich, świetne koncerty, kramy z dobrociami i... magiczna atmosfera! To wszystko czekało na uczestników Palinocki, zorganizowanej przez krasnostawskie Stowarzyszenie Pod Napięciem. Obecni na Zaułku Nadrzecznym na pewno nie wrócili do domów rozczarowani!
Tłumy upamiętniły najkrótszą i najbardziej ognistą noc w roku [FILMY,ZDJĘCIA]
Dla uczestników Palinocki pod Światowidem organizatorzy przygotowali mnóstwo atrakcji zainscenizowanych w słowiańskim klimacie, do tego autentyczny obrzęd religijny odprawiony przez rodzimowierców lubelskich, świetne koncerty, kramy z dobrociami i... magiczną atmosferę

Autor: Piotr Stelmaszczuk

Źródło: Nadesłane

Impreza upamiętniająca przesilenie letnie staje się wydarzeniem coraz bardziej rozpoznawalnym, która popularności ustępuje już chyba tylko Chmielakom. Widać to było jak na dłoni podczas ostatniej, 9. edycji, kiedy to od samego początku wydarzenia ciężko było znaleźć miejsce w wypełnionym po brzegi Zaułku Nadrzecznym. To wszystko sprawia, że apetyty organizatorów rosną.

Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 16, kiedy to rozstrzygnięto konkurs plastyczny pn. „Spotkanie z mitologią Słowian”. Nagrody i wyróżnienia wręczył laureatom burmistrz Krasnegostawu Robert Kościuk. W klimat dawnych dni wprowadziły gości odczytana „legenda o Miłce i jabłoniach” oraz Drużyna Grodów Czerwieńskich, która prezentowała broń i stroje z dawnych epok, a także pomogła w przeprowadzeniu konkursów m in. dla najlepszej sikoreczki, oddzielanie jajka od żółtka czy ubijanie śmietany na czas. 

Odwiedzający mieli okazję zobaczyć na własne oczy pokazy dawnego wyposażenia (w tym oręża wojów), konkursy, gry i zabawy, czy skosztować jadła i napitku, a to wszystko okraszone klimatem minionych wieków.

– Około godziny 20-stej ogniska zostały wygaszone, a na placu pod posągiem Świętowita lubelscy rodzimowiercy – Krucze Gniazdo odprawili obrzęd pożegnania Wiosny i powitania Lata. Piękną oprawę taneczną zapewniły Szkoła Tańca Żan Tan oraz grupa z Młodzieżowego Domu Kultury. Odpowiednio dobranymi pieśniami uzupełnili ceremoniał Patrycja Stojańska i Wojciech Machejus. Podczas tegorocznej Palinocki nie zabrakło także wydarzenia teatralnego. Artystyczną interpretację sobótkowych zwyczajów przedstawiła grupa teatralna z Krasnostawskiego Domu Kultury. Gdy zapadł zmrok, przyszedł czas na niezwykle widowiskowy pokaz fireshow w wykonaniu Teatru Hesperydy – relacjonuje prezes Stowarzyszenia Pod Napięciem Andrzej Kostrzanowski.

Poza bogatym programem, palinockowi goście mogli korzystać z przygotowanych ognisk, gdzie można było upiec kiełbaski i warzywa, dzieci świetnie bawiły się na huśtawkach Dobrochoczego, Jaga częstowała potrawami i przysmakami, które powstały m.in. na warsztatach kulinarnych. 

Jak co roku, wielkim wzięciem cieszył się kipikompot. Na kramach można było zakupić wianki ze świeżych kwiatów, autorską biżuterię, wyroby rękodzielnicze, oraz ręcznie wykonane słodycze. Pyszne specjały przygotowały m.in. członkinie Koła Gospodyń Wiejskich z Zażółkwi. Palinocka pod Światowidem byłą doskonałą okazją, aby w ciekawy sposób i z ciekawymi ludźmi spędzić sobotni wieczór oraz noc. Nie zabrakło odniesień do dawnych obyczajów, jak również atrakcji odwołujących się do słowiańskich tradycji, takich jak teatr ognia czy puszczanie wianków na rzece Wieprz.

– Wszyscy, którzy zdecydowali się spędzić z nami noc, mieli możliwość przeżycia na własnej skórze tradycyjnej Nocy Kupalnej. Mogli posiedzieć z nami do rana przy ogniskach, mogli rodzinnie piknikować oraz zobaczyć na miejscu, jak mogły wyglądać te obrzędy. Ważnym elementem każdej Palinocki jest pokazanie całego ceremoniału tej najkrótszej nocy w roku. W tegorocznej edycji autentyczny obrzęd przedstawili członkowie Kruczego Gniazda rodzimowierców lubelskich, tak by wszyscy zebrani widzowie te najstarsze tradycje mogli zobaczyć i poniekąd zrozumieć – wymienił prezes Kostrzanowski.

Wszystkiemu towarzyszyły atrakcje zainscenizowane w słowiańskim klimacie, a także konkursy, gry i zabawy z nagrodami zarówno dla dzieci, jak i starszych odbiorców. Najodważniejsi z nich mogli wziąć udział w rekonstrukcji bitwy grodów słowiańskich. Dla miłośników przyrody przygotowano wykład na temat stosowania ziół oraz specjalny kram piwowara - specjalnie dla wszystkich miłośników tego trunku.

Na kilku kramach, w tym jednym należącym do samego stowarzyszenia Pod Napięciem można było nabyć różne ozdoby i gadżety związane z tradycją i mitologią. Muzycznym zwieńczeniem tego wyjątkowego wieczoru były koncerty zespołów Mad Stone oraz Metka, a w przerwie, pomiędzy poszczególnymi wykonawcami, Krasnostawska Grupa Motocyklowa Free Wings przeprowadziła licytację na cel charytatywny.

Czytaj także:

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama