Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Reklama MAREX

Gm. Rejowiec Fabryczny. Spłonął ich rodzinny dom. Pogorzelcy potrzebują pomocy

O pomoc dla państwa Anny i Mariusza Koziełów w Wólki Kańskiej apelował podczas ostatniej sesji rady powiatu wicestarosta Jerzy Kwiatkowski. To zasłużeni w lokalnej społeczności pracownicy Domu Pomocy Społecznej w Rejowcu. Ich wyremontowany niespełna dwa lata temu dom stanął w płomieniach tuż po Świętach Wielkiej Nocy...
Gm. Rejowiec Fabryczny. Spłonął ich rodzinny dom. Pogorzelcy potrzebują pomocy

Źródło: Zbiórka na rzecz pogorzelców Anny i Mariusza Koziełów prowadzona na portalu pomagam.pl

Pani Anna i jej mąż z działalnością na rzecz potrzebujących związani są od ponad 30 lat. W lokalnych domach pomocy przepracowali praktycznie całe życie. Obecnie pracują w placówce w Rejowcu. 

-Ta praca to nasza misja. Czujemy się związani z tymi ludźmi, z całym środowiskiem. Teraz, kiedy straciliśmy nasz dobytek, oni nie zapomnieli o nas – mówi ze wzruszeniem pani Anna.

Pożar w jej rodzinnym domu, który wspólnie z mężem po latach rozbudowała, wybuchł tuż po świętach. Małżeństwo opiekowało się w tym czasie wnuczkami, które miały jeszcze świąteczną przerwę i zostały dłużej u dziadków. 

- Kiedy to wszystko się zaczęło, byliśmy akurat w odwiedzinach u naszej cioci. Usłyszeliśmy syreny. Kiedy dobiegliśmy do domu, wszystko stało już w płomieniach. Najbardziej pożar przeżyły dzieci – mówi łamiącym się głosem pani Anna.

Obecnie małżeństwo nie posiada praktycznie żadnych środków, aby rozpocząć jakiekolwiek prace naprawcze. Wszystkie pieniądze przeznaczyli na remont, który miał być już ostatnim w ich życiu.

- Wyremontowaliśmy dach, elewację. Planowaliśmy, że przygotujemy ten dom na naszą starość. Tak, aby nic już nie trzeba było zmieniać. A teraz okazuje się, że wszystko zaczynamy praktycznie od początku – wyjaśniają pogorzelcy.

Marzeniem Koziełów jest wyremontowanie dachu i zabezpieczenie domu na zimę, aby nie niszczał. Proces odbudowy rozpoczną wówczas, kiedy zgromadzą potrzebne środki. Sił jeszcze trochę zostało...

- Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy tak szybko przybyli, aby pomóc. Z miejsca naszej pracy, ze starostwa, praktycznie z całej gminy. Sąsiedzi pomogli w tych pierwszych dniach w opiece nad dziećmi. Bardzo dziękujemy – mówi pani Anna.

Rodzinie można pomóc, przeznaczając dowolne środki na uruchomioną właśnie, internetową zbiórkę: 

Można również bezpośrednio kontaktować się z panią Anną pod numerem telefonu: 508016108.

Czytaj także:

Na sygnale. Zwłoki w gminie Kamień, pożar w Wólce Kańskiej

Miniona doba była dla chełmskich druhów i strażaków wyjątkowo pracowita. Między innymi gasili pożar dachu budynku mieszkalnego w Wólce Kańskiej. Znaleźli również zwłoki 22-latka.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
Reklama
KOMENTARZE
Reklama
Reklama
Reklama