Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama baner reklamowy

Droga w Niemienicach. Ostatnia szansa opieszałego projektanta?

Władze powiatu krasnostawskiego szukają rozwiązania impasu w pracach projektowych dotyczących przebudowy drogi w Niemienicach (gm. Krasnystaw). Firma, której zlecono zadanie, spóźnia się z jego realizacją już przeszło półtora roku.
Droga w Niemienicach. Ostatnia szansa opieszałego projektanta?
Droga w Niemienicach. Ostatnia szansa projektanta?

Firma projektowa już kilkukrotnie wnioskowała o wydłużeniu terminu. Powodem miały być liczne trudności związane z porozumieniem się z innymi podmiotami, m.in. z Polską Grupą Energetyczną, co do kwestii technicznych, związanych ze zmianą przeprowadzenia sieci energetycznej w kilku miejscach.

– Mieszkańcy powiatu, zwłaszcza gmin: Krasnystaw, Gorzków, Rudnik czy Żółkiewka z niecierpliwością wyczekują jakichś postępów. Jeżdżą po dziurach, nierównościach, niszcząc zawieszenia swoich aut. Stwarza to również realne niebezpieczeństwo dla innych użytkowników dróg, w tym pieszych. Tymczasem drogi, która już dawno powinna zostać kompleksowo wyremontowana, wciąż nie widać na horyzoncie. Zarząd Dróg Powiatowych zaakceptował aż 5 aneksów do umowy uwzględniających zmianę terminu oddania finalnej wersji dokumentu i ma naliczyć karę umowną za opieszałość firmy, której zlecono to zadanie. Moim zdaniem istnieje jednak realna obawa, że tak jak w ubiegłym roku środki finansowe zabezpieczone na realizację tej inwestycji zostaną „skonsumowane” w inny sposób – sygnalizuje radny powiatowy Krzysztof Zieliński.

Radny Zieliński, chcąc wiedzieć, jaki pomysł na rozwiązanie tej ciągnącej się już miesiącami sytuacji ma zarząd powiatu, wystosował interpelację. My także skontaktowaliśmy się w tej kwestii z włodarzami powiatu.

– Temat Niemienic jest rzeczywiście trudny. Wraz z naszą jednostką (Zarządem Dróg Powiatowych przyp. red.) zarząd powiatu jest w bardzo złej sytuacji. Jesteśmy zawiedzeni postępem tych prac projektowych. Terminy zostały już dawno przekroczone. Natomiast teraz chcemy, aby ZDP wezwał projektanta, aby ten przedstawił zakres zaawansowania dotychczas przeprowadzonych prac. Dopiero po tym spotkaniu podejmiemy decyzję co dalej – poinformował nas wicestarosta krasnostawski Marek Nowosadzki.

Wstępnie uzgodniono już termin spotkania, które ma się odbyć w najbliższych tygodniach. Jeśli przedstawione przez firmę dokumenty nie usatysfakcjonują władz powiatu, rozważana jest zmiana wykonawcy. Wtedy jednak cała procedura konkursowa będzie musiała zostać ponowiona, co znów wydłuży realizację inwestycji. Jeśli jednak dotychczasowy wykonawca dalej będzie wykazywał się opieszałością, może się to okazać nieodzowne.

Wicestarosta Nowosadzki wskazuje także na niezależne okoliczności, które nie sprzyjały pozytywnemu rozwiązaniu problematycznej kwestii. Wśród nich wymienia m.in. sytuację epidemiczną. Zdaniem wicestarosty przepisy, jakie zostały wtedy wprowadzone, pozwalały wykonawcom na wydłużanie terminów zleconych im zadań. Innym aspektem, na jaki zwrócił uwagę nasz rozmówca, był prawny kontekst procedur konkursowych, który uniemożliwia weryfikację „nieodpowiednich” wykonawców.

– Na ten problem trzeba patrzeć trochę szerzej niż tylko przez pryzmat jednego zadania. W ostatnich latach zleciliśmy stworzenie bardzo wielu dokumentacji projektowych, tak aby mieć podstawy do ubiegania się o środki zewnętrzne. Chcemy skorzystać ze wszystkich możliwych źródeł dofinansowań. I bardzo duża część tych dokumentów została już opracowana, a część jest w trakcie. Niestety spośród tej pokaźnej ilości zleceń jeden z konkursów wygrała firma, która najwyraźniej bardzo słabo radzi sobie z zamówioną dokumentacją techniczną. Ale wynika to bezpośrednio z przepisów prawa i obowiązujących procedur. Nie jest to zależne ani od Zarządu Dróg Powiatowych, ani od władz samorządowych. Nie możemy sobie ot tak wybrać firmy, musimy ogłosić przetarg. A w nim wygrywa firma, która przedstawi najtańszą ofertę – kwituje Nowosadzki.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: LoloTreść komentarza: Donos jak za komuny.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 12:42Źródło komentarza: Gm. Leśniowice. Pierwsze „drogowe koty” poszły za płotyAutor komentarza: AjkTreść komentarza: Mogą mieć Niemcy, mogą mieć Ukraińcy, a POlicyjna i KOlaborancyjna junta rebe Tuska będzie latała i jeździła z Berlina a za energię płaciła Niemcom i Ukraińcom. Hołota marszałków od strzelania do górników, łapówkarze, złodziejska kasta sprzedająca polski majątek, pociotki bolszewickiej elity Aborygenów próbuje wywłaszczyć polskie rolnictwo na rzecz EUrokołchozu, pozostałych wywłaszczyć dyrektywą budynkową. A rebe Tusk ma się dobrze i cała jego gmina .Data dodania komentarza: 17.05.2024, 10:58Źródło komentarza: Powiat chełmski. Ukraińcy budują, ale o zdanie pytają nasAutor komentarza: FlorentynaTreść komentarza: Nie musisz rozumieć, ważne że masz płacić.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 08:48Źródło komentarza: Podatek od psów już jest. Teraz ich właścicieli czeka kolejny obowiązek. Sprawdź jakiAutor komentarza: mieszkańcyTreść komentarza: Co, bawimy się w donosik?Data dodania komentarza: 17.05.2024, 08:46Źródło komentarza: Gm. Leśniowice. Pierwsze „drogowe koty” poszły za płotyAutor komentarza: kierowca bombowcaTreść komentarza: bolce zaczynaj szaleć - na rejowieckiej to se zrobił tor wyścigowyData dodania komentarza: 17.05.2024, 08:39Źródło komentarza: Wymusił pierwszeństwo na skrzyżowaniu. Pasażerka wylądowała w szpitalu
Reklama
Reklama
Reklama