Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama baner reklamowy

Zamroczony alkoholem jechał ciężarówką po krajówce. Mógł doprowadzić do tragedii

Kompletnie pijany Białorusin kierował ciężarówką po drodze krajowej. Okazało się, że 49-letni kierowca miał prawie 2,5 promila alkoholu.
Zamroczony alkoholem jechał ciężarówką po  krajówce. Mógł doprowadzić do tragedii
Za kierownicą ciężarówki siedział 49-letni obywatel Białorusi. Policja zatrzymała go w Dobrzyniu Dużym.

Autor: Fot. Policja

10 lutego tuż przed północą na dyżurkę komisariatu policji w Terespolu zadzwonił mężczyzna i powiedział, że jadący drogą krajową nr 2 kierowca tira może być pijany. Dodał, że przez chwilę z nim rozmawiał i wyczuł od niego woń alkoholu.

Zgłaszający pojechał za ciężarówką. Kiedy zauważył po drodze patrol policji, dodatkowo przekazał mundurowym tę informację.

W miejscowości Dobryń Duży wskazany kierowca został zatrzymany do kontroli drogowej. Za kierownicą cysterny siedział 49-letni obywatel Białorusi. Wówczas potwierdziły się też informacje przekazane przez świadka. Funkcjonariusze wyczuli od kierowcy silną woń alkoholu, natomiast przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało niemal 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia, a ciężarówka trafiła na parking. Teraz o losie amatora jazdy na podwójnym gazie zadecyduje sąd. Kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności - informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Jaka kara dla pijanego kierowcy?

Dodaje, że w przypadku „kierowcy na podwójnym gazie”, niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych w przypadku osoby, która po raz pierwszy dopuściła się takiego czynu. W sytuacji, kiedy osoba po raz kolejny kieruje pojazdem w stanie nietrzeźwości świadczenie pieniężne jest nie mniejsze niż 10 tysięcy złotych.

- Policjanci kierują słowa uznania dla obywatelskiej postawy zgłaszającego. Powinna być ona przykładem dla innych, bo właśnie w ten sposób, razem dbamy o wspólne bezpieczeństwo - dodaje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama