W swoim liście (anonimowym, podpisanym jedynie niewiele mówiącym słowem "Rodzice") nadawcy stwierdzają, że nauka w placówce odbywa się w nielicznych klasach. Tym samym wydawać by się mogło, że proces nauczania jest efektywniejszy, aniżeli w przypadku standardowych placówek. Według nich jednak tak nie jest.
- W szkole dzieci podzielone są na „grupy” - te lepsze oraz te gorsze. Według tych kategorii są traktowane. Nauczyciel jako wykształcony pedagog nazywa dzieci „durniami, tumanami oraz osłami” - piszą rodzice uczniów w kierowanym do nas piśmie.
Twierdzą ponadto, że podczas spotkania, które miało na celu wyjaśnienie wszystkich wątpliwości, nauczyciel stwierdził, że „wszystkie dzieci kłamią”, a „rodzice zajmują się plotkami”.
O opinię w sprawie postanowiliśmy zapytać dyrektora tej placówki.
- Przyznam szczerze, że jestem zdziwiona tymi doniesieniami. Rodzice nie zgłaszali mi tego problemu, a tego bym oczywiście oczekiwała. Nie przeprowadzałam rozmowy z rodzicami na ten temat. Nasz nasz nauczyciel sukcesy dydaktyczne. Uczniowie osiągają bardzo dobre wyniki w egzaminach. Naprawdę nie słyszałam o żadnych problemach. Jestem zaskoczona tą informacją. Wielokrotnie obserwowałam lekcje tego nauczyciela. Ostatnią taką lekcję organizowałam 21 grudnia. Mogę potwierdzić, że nauczyciel ma do uczniów bardzo ciepły stosunek, doskonałe podejście do nauczania tego przedmiotu. Potwierdzam zatem – jestem zaskoczona tymi doniesieniami. Tym bardziej, że są kierowane w stronę tego konkretnego nauczyciela – wyjaśnia dyrektor.
Rodzice mówią, że próbowali interweniować w tej sprawie w Kuratorium Oświaty w Lublinie. Jak jednak twierdzą - bezskutecznie.
- W Centralnym Rejestrze Skarg KO w Lublinie zarejestrowano w październiku 2022 roku skargę na nauczyciela z tej szkoły. Należy jednak zaznaczyć, że nie zawierała ani nadawcy, ani jego adresu, zatem zgodnie z ustawą "Kodeks postępowania administracyjnego" jako anonim została pozostawiona bez rozpatrzenia. Poza tym zgodnie z przepisami nadzór nad pracą nauczycieli sprawuje wyłącznie dyrektor danej szkoły, ocenia go, nagradza i nakłada właściwe kary, zatem to do dyrektora szkoły, a nie kuratora należy kierować tego typu wnioski i spostrzeżenia - wyjaśnia Jolanta Misiak, dyrektor wydziału pragmatyki zawodowej i analiz Kuratorium Oświaty w Lublinie
Dyrektor Misiak sugeruje, aby jakiekolwiek zastrzeżenia dotyczące pracy danego nauczyciela kierować zawsze bezpośrednio do szefa danej jednostki, czyli dyrektora. Dopiero wówczas ewentualnie skarga może zostać skierowana dalej, do kuratorium.
- Do dobrego obyczaju należy również podpisywanie tego typu pism konkretnymi danymi, aby nie pozostawały anonimowe - zaznacza dyrektor Misiak.
Czy anonimowe skargi można traktować poważnie? Czy rodzice konkretnych uczniów nie powinni oficjalnie stawać w obronie swoich pociech? To prawda, że dyrektor szkoły ma obowiązek reagować na wszelkie niepokojące sygnały. Ale - ktoś powie - że przecież taki anonimowy list może przesłać uczeń, który celowo chce zdyskredytować nauczyciela. I niestety tego też nie można wykluczyć...

![Zginął 46-letni motorowerzysta. Sprawca uciekł z miejsca wypadku. Był pod wpływem alkoholu [FILM]](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/xga-4x3-uciekl-z-miejsca-wypadku-byl-pod-wplywem-alkoholu-film-1764928032.jpg)






![Chełm. W ubiegłym tygodniu odeszli od nas... [30-11-2025] W ubiegłym tygodniu odeszli do wieczności. Ostatnie pożegnanie naszych bliskich. Nekrologi z Chełma i powiatu chełmskiego.](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/sm-4x3-chelm-w-ubieglym-tygodniu-odeszli-od-nas-23-11-2025-1764493411.jpg)








Napisz komentarz
Komentarze